Pewnego dnia natknęła się na interesujący fragment historii z czasów Hassana i Saby, gdzie mówi się o rodzinie brzydkich kobiet, które z pokolenia na pokolenie przekazywały sobie zadanie poszukiwania magicznego naczynia zamieszkiwanego jakoby przez dżinna. Kilkaset lat wcześniej ów dżinn miał podobno utrzymywać kontakty cielesne z protoplastką całego rodu i dostarczyć jej - według słów panny Modeny - "ekstazy przekraczającej ludzkie pojęcie".

...Chociaż dżinn przybierał wiele odrażających postaci, a jego poczynania doprowadziły ostatecznie do śmierci dziewczyny, doznane tortury budziły w niej tak wielką fizyczną rozkosz, że gotowa była zrobić wszystko, aby zaznać ich ponownie. Zapewne wówczas pozwoliła zniszczyć dżinnowi swą siostrę, byle tylko ponownie pogrążyć się w ekstazie.

[Zysk i S-ka, 1996]