Dodany: 22.01.2006 10:55|Autor:

Książka: Błyskawica
Curwood James Oliver
Notę wprowadził(a): margot.

1 osoba poleca ten tekst.

z okładki


Przy świetle gwiazd dwie ogromne bestie patrzyły sobie w oczy. Białe, obnażone kły Błyskawicy lśniły złowieszczo. Skurczył wargi. Z wolna począł zataczać śmiertelny krąg. Mistyk ani drgnął. Obserwował przeciwnika spokojnie, badawczym wejrzeniem. Paszczę miał zamkniętą. W źrenicach nie błyskał mu ogień bitewny. Nie warczał, nie szczerzył kłów. Wspaniały i nieustraszony, trwał bez ruchu pośrodku coraz to węższego koła, nie zdradzając ani gniewu, ani obrazy. W gardle Błyskawicy warczenie zamarło z wolna. Zęby przestały lśnić. Skulone oczy uniosły się ciekawie. Aż wtem doszedł go ze strony Mistyka niski gardłowy skowyt. Była to propozycja przyjaźni.

[Prószyński i S-ka, 1999]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3750
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: gaba_1993 20.05.2006 08:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Przy świetle gwiazd dwie ... | margot.
Mistyk, moja ulubiona postać z książek Curwooda, opuszcza Błyskawice! Był to najgorszy moment tej książki bo ja najbardziej lubiałam Mistyka.
Użytkownik: Arek Tomasz 20.06.2006 22:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Przy świetle gwiazd dwie ... | margot.
A mnie najbardziej podobał się fragment opisujący walkę pomiędzy sowami Wapinoo i Nizpakiem. Cała książka jest świetna, ale najmocniej zapamietałem właśnie ten epizod.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: