Dodany: 01.08.2004 20:03|Autor: olgaska

"Pogoda dla bogaczy"


“Pogodę dla bogaczy” Irwina Shawa przeczytałam po raz pierwszy kilka lat temu, z nudów sięgnęłam po trzy opasłe tomy - i przepadłam do końca... :) Pamiętam, że pożerałam wówczas książkę w zawrotnym tempie, tak bardzo mi się podobała. Od tamtego czasu powracałam do niej kilkakrotnie.

"Pogoda dla bogaczy" to ogromna powieść - liczy ponad 800 stron - dzięki której poznajemy rodzinę niemieckiego emigranta Aksela Jordacha aż w trzech pokoleniach. Mamy więc portret samego Aksela, który przyjeżdża do Ameryki w nadziei na lepsze życie, mamy portret jego żony, która zamyka się w swoim cierpieniu i w gruncie rzeczy całe życie jest nieszczęśliwa. Nie potrafi obdzielać równo miłością trójki swoich dzieci: Toma, Gretchen i Rudiego. Rudi, faworyzowany przez rodziców, wyrasta na prawdziwego pupilka rodziny, zbuntowany Tom ma wszelkie cechy, by zostać pospolitym rzezimieszkiem, Gretchen wikła się w romans, który będzie rzutował na całe jej późniejsze życie. Przez większą część życia drogi rodzeństwa rozmijają się, a co gorsze - oni wcale nie cierpią z tego powodu, wręcz przeciwnie. Nie potrafią odnaleźć drogi do siebie nawzajem. Musi minąć sporo czasu i dojść do wielu dramatów, zanim wreszcie pojmą, że więzy krwi to coś bardzo istotnego, coś, od czego nie da się uciec.

Losy trójki bohaterów są bardzo powikłane. Gretchen próbuje szukać szczęścia w świecie filmu i teatru, Rudolf w biznesie i polityce, Tom - dobrze zapowiadający się bokser - wciąż popada w jakieś tarapaty. Po drodze rodzą się ich dzieci, których losy też dane jest nam poznać.

W niektórych momentach powieści mamy wrażenie, jakby Shaw trochę przesadzał z tragediami i nieszczęściami, które nawiedzają rodzinę Jordachów, ale w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny i nawet tragedia bywa początkiem czegoś nowego.

To piękna, wielowątkowa powieść o poszukiwaniu swojego miejsca w życiu, o poszukiwaniu miłości i więzach rodzinnych, które wbrew pozorom nie zostają przerwane.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 14221
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: Fantyna 20.03.2011 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: “Pogodę dla bogaczy” Irwi... | olgaska
przeczytałam, no i nie mogę, po prostu nie mogę pogodzić się z zakończeniem. Daję tylko 4 z bólem serca, bo cały czas nie mogę wybaczyć autorowi, że Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu.
Użytkownik: PlusMinus 08.07.2011 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: “Pogodę dla bogaczy” Irwi... | olgaska
Wspaniała powieść. Pamiętam, że po raz pierwszy czytałam ją jako 14-latka, a książka ta wywarła na mnie naprawdę duże wrażenie. Tak duże, że na egzaminach gimnazjalnych z języka polskiego przedstawiłam charakterystykę Toma Jordacha. Miałam dowieść, że wybraną przeze mnie postać literacką warto ukazać w teatrze albo filmie ( wtedy jeszcze nie wiedziałam, że na podstawie tej książki nakręcono film ). Uważam, że warto wracać do tej książki ponieważ zmusza czytelnika do refleksji i na długo pozostaje w jego pamięci.
Użytkownik: misiabela 02.01.2012 22:27 napisał(a):
Odpowiedź na: “Pogodę dla bogaczy” Irwi... | olgaska
Właśnie zaczęłam drugi i tom i jestem w szoku. Nie wiedziałam, że świetny serial z początków lat 80-tych, nie jest wierną adaptacją książki. A właściwie, to trudno nawet mówić o adaptacji, bo z noty samego autora dowiadujemy się, że: "Kontrakt przewidywał, że producenci mają prawo nakręcić następne odcinki już bez zgody autora. Wykorzystali to prawo i stworzyli swoją wersję dalszych dziejów rodziny Jordachów".
W sumie to nawet dobrze, bo czytam z jeszcze większą ciekawością. I nadal twierdzę, że jest to i świetny serial i wspaniała książka.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: