Użytkownik: wositelec 17.07.2009 00:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Metafizyczny dystans. Nie... | phetra Zgadzam się. Książka jest niesamowita. Daje się zauważyć niezwykły talent literacki Jerzego Pilcha i jego niezwykłą umiejętność oceny rzeczywistości, podobnie jak to miało miejsce w książce pt "Moje pierwsze samobójstwo". Trzeba przyznać, że opisy człowieka uzależnionego od alkoholu są naprawdę dramatyczne, aczkolwiek nie tylko ze względu na to, że ów bohater jest uzależniony, ale przede wszystkim dlatego, że mimo swej nietrzeźwości posiada trzeźwą ocenę rzeczywistości. W książce udowodnione zostało, jak mądry może być nawet człowiek uzależniony od alkoholu i właśnie to jest przerażające. Budujące i niezwykle optymistyczne jest jednak to, że dzięki miłości do kobiety udaje mu się ten nałóg przezwyciężyć.

Podsumowując, uważam, że taki bohater jak ten byłby swego rodzaju wzorcem dla młodzieży (pod względem tego, że "zaginął, a odnalazł się", coś jak biblijna przypowieść o synu marnotrawnym). Niestety w polskim kanonie lektur szkolnych wciąż dominują romantyczni bohaterowie, tacy jak Wokulski czy Konrad Wallenrod, którzy mimo swej szlachetności i dobrego serca, marnie kończą.