Dodany: 29.01.2006 13:05|Autor: Lutka 66
Małe rozczarowanie na końcu
To pierwsza książka Marka Krajewskiego, którą przeczytałam. Autorowi świetnie udało się stworzyć mroczny, specyficzny i bardzo wciągający czytelnika klimat. Jednakże końcówka sprawia wrażenie, jakby autor nie wiedział, co zrobić z tak dobrze rozwijającą się akcją, a musiał ją już zakończyć. Troszkę tak, jakby zakończenie było pisane w pośpiechu, przez co wydaje się mało wiarygodne (oczywiście tylko mnie). Powoduje to, że powoli zanurzając się w intrygę, wędrując z Mockiem przez przedwojenny Wrocław, stopniowo nabierając apetytu na smakowite rozwiązanie zagadki - nagle dostajemy zbyt obfitą i mało wiarygodną porcję wyjaśnień. Mimo tego książkę polecam, a sama sięgnę po inne książki tego autora.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.