Dodany: 01.02.2006 16:01|Autor: Bov

Książki i okolice> Książki w ogóle

A co sądzicie na temat Nike 2005?


Po obejrzeniu Nike 2005 zalamalam sie. Ignorowac Kapuścińskiego? Czytaliscie w ogole tego Stasiuka?
Wyświetleń: 3117
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: illerup 01.02.2006 16:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Po obejrzeniu Nike 2005 z... | Bov
czytałam i bardzo mi się podobał
Użytkownik: stokrotka226 01.02.2006 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: czytałam i bardzo mi się ... | illerup
Mnie osobiście A.Stsiuk imponuje.Myślę, że nie zignorowano Kapuścińskiego, ale chciano wyłonić kogos nowego.
Użytkownik: visia 01.02.2006 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Po obejrzeniu Nike 2005 z... | Bov
Stasiuk miał ciekawy pomysł i styl Babadag jest też niezły, ale moim zdaniem wszystko to obliczone jest na trochę krótszą książkę. Kiedy przeczyta sie około połowę, wie się już o co w tej książce chodzi i reszta jest jakby niepotrzebna. Może ja nie jestem dość cierpliwa, ale znużyła mnie. Pod koniec wręcz znudziła.
Użytkownik: Jagusia 04.02.2006 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Po obejrzeniu Nike 2005 z... | Bov
Ja całkiem niedawno podjęłam wątek polskiej literatury współczesnej. Zdaje się, zwraca się na nią uwagę tylko dlatego, że wokół Nagród Nike jest szum. Kapuściński go nie potrzebuje. Jego litertura obroni się sama. O Pilchu zaś, wszyscy za parę lat zapomną. O Stasiuku także.
Użytkownik: memika 04.02.2006 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja całkiem niedawno podję... | Jagusia
zgadzam sie z przedmowca!
Użytkownik: airborn 05.02.2006 13:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Po obejrzeniu Nike 2005 z... | Bov
Czy nagrodę Nike dostaje się za całokształt twórczości, czy za konkretne książki z danego roku? Bo mnie się jak do tej pory zdawało, że za to ostatnie. O Kapuścińskim, owszem, będzie się pamiętać pewnie dłużej niż o Pilchu i Stasiuku (chociaż nie wiemy, co jeszcze napiszą Pilch i Stasiuk), ale, do licha, przecież nie za "Podróże z Herodotem", które są książką w moim przekonaniu ładnie napisaną, ale kompletnie o niczym. "Jadąc do Babadag" jest natomiast najlepszym dziełem Stasiuka (prawda, że jest trochę za długie, ale to dlatego, że ostatni, tytułowy szkic, jest niezależny od poprzednich i nieco je powiela), prawdziwą summą jego dotychczasowej twórczości; świat, który przedstawia (dla mnie ten świat jest bliski, przyznaję, że mogę być nieobiektywny) i sposób, w jaki go opisuje jest zupełnie nowym zjawiskiem w polskiej literaturze i jurorzy Nike postanowili to docenić, moim zdaniem całkowicie słusznie.
Użytkownik: verdiana 06.02.2006 01:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy nagrodę Nike dostaje ... | airborn
Do Nike nie mam zaufania, ale muszę przyznać, że ostatnie rozdanie mnie pozytywnie zaskoczyło. No i zgadzam się z przedmówcą. :-)
Użytkownik: illerup 05.02.2006 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Po obejrzeniu Nike 2005 z... | Bov
"Jadąc do Babadag" bardzo mi się podobalo, w sumie była to dla mnie jedna z najlepzych książek jakie czytałam, ale nie mogę się wypowiedzieć, czy zasłużyła na Nike czy nie, ponieważ nie znam twórczości Kapuścinskiego i nie mogę porównać
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: