Użytkownik: maggie2 16.06.2005 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Klasyka, ale jaka! Któż z... | zielkowiak Absolutnie podzielam zachwyt nad twórczością Pana Brzechwy. Uważam go za genialnego pisarza. Tak, tak nie tylko bajkopisarza, ale pisarza. Do dziś te utwory kojarzą mi się z beztroskimi latami dzieciństwa i myślę, że również poniekąd ukształtowały we mnie np. moje poczucie humoru. A w mojej pamięci do dziś pozostały teksty "Przygody rycerza Szaławiły" i "Pan Szczuka" (naprawdę, znam prawie całe na pamięć). Na pewno moje dzieci również będą wprowadzone w ten świat i to przeze mnie......:-).
Uwielbiałam w dzieciństwie i latach późniejszych różne utwory i autorów, ale Brzechwa był zawsze nr 1.

Użytkownik: JoShiMa 28.11.2007 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Klasyka, ale jaka! Któż z... | zielkowiak Szczególnie cenię sobie wydanie z ilustracjami J.M. Szancera. Może to tylko sentymenty z dzieciństwa, nie mniej jednak oceniam te ilustracje jako naprawdę wartościowe, szczególnie wobec natłoku książek ilustrowanych na modłę disnejowską.

Użytkownik: moremore 26.07.2009 00:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczególnie cenię sobie w... | JoShiMa Tak, to samo wydanie, z rewelacyjnymi rysunkami zwierzątek, które miałam w dzieciństwie posłużyło mi do czytania przed snem moim synom. Niektóre z wierszyków z tego powodu znam teraz na pamięć. Warto sięgać też po te małe książeczki z serii "Poczytaj mi mamo", po Ludwika Jerzego Kerna, Kornela Makuszyńskiego. Jest przecież Wanda Chotomska, Julian Tuwim, Mieczysława Buczkówna, cała rzesza klasyków polskiej literatury i poezji dziecięcej. Te stare wydania mają właśnie najczęściej estetyczne, piękne ilustracje. To, co krzyczy dziś ze stoiska dziecięcego, te wszystkie jaskrawe okładki, głupawe treści podnoszą włosy na głowie :(

Użytkownik: JoShiMa 09.09.2009 10:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to samo wydanie, z r... | moremore Od niedawna czytam mojej córeczce i właśnie na pierwszy ogień poszedł Brzechwa a zaraz po nim Szelburg-Zarembina. W najbliższym czasie chcę kupić ładne wydania wierszy Tuwima, Porazińskiej i innych klasyków. Wiele z tych wierszy znam na pamięć, bo mama mi czytała, bo czytaliśmy moim bratankom, ale i tak kupię książki i będę czytać dziecku zamiast recytować z pamięci. Niech nabiera dobrych nawyków.

Użytkownik: Mery Kate 24.03.2009 16:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Klasyka, ale jaka! Któż z... | zielkowiak Wiersze, które nigdy nie przeminą. Będą zawsze aktualne.. :)

Użytkownik: Adzika15 25.07.2009 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Klasyka, ale jaka! Któż z... | zielkowiak Pamiętam jak byłam mała i mama czytała mi wiersze Brzechwy.
Są świetne!!!
Mam nadzieję, że nigdy nie przeminą.