Dodany: 05.08.2004 16:14|Autor: pysia
Podróż peryferyjna
Generalnie nie przepadam za prozą Stasiuka, jednak tym razem to naprawdę coś! Refleksje z włóczęgi po Rumunii, Ukrainie, Mołdawii, Węgrzech i Albanii (sic!) - niesamowite po prostu! Widziałam część tych rejonów, a nawet miejscowości, o których pisze, i po prostu nie mogłam się nadziwić, że tak celnie i ironicznie zarazem można oddać wrażenia, które te miejsca wzbudzają. Miesiąc temu byłam w Suczawie (Rumunia), a teraz czytając o tym mieście u Stasiuka czułam niemalże déjà vu. Słowem - jestem pod urokiem najnowszej książki outsidera z Beskidu Niskiego i polecam zwłaszcza tym, którzy podróżowali przez opisywane tereny - gwarantuję, że nie raz krzykniecie: "Boże, przecież właśnie dokładnie to samo czułam/-em, będąc tam!".
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.