Dodany: 16.02.2006 01:51|Autor: librarian

Książka: Zima Muminków
Jansson Tove

13 osób poleca ten tekst.

O Muminku, który żył przez cały rok


Muminki zwykle przesypiają zimę. Z brzuszkami pełnymi igliwia zapadają w sen zimowy w październiku i budzą się dopiero na wiosnę. Tej zimy dzieje się jednak coś dziwnego, Muminek budzi się i nie może już zasnąć. Wychodzi z ciepłego, przytulnego domku przez klapę w dachu i spotyka zimę, śnieg i wiele nieznanych stworzeń, między innymi Too-tiki, która umie łowić ryby w przeręblu. Podczas gdy mała Mi beztrosko i odważnie korzysta z zimy, nie mając problemu z wypełnieniem sobie czasu, Muminek poddaje się melancholii. Jest mroźnie i ciemno, tam, gdzie rosły jabłka, rośnie teraz śnieg. Muminek czuje się bardzo smutny i samotny. Sytuację pogarsza energiczny, wysportowany i hałaśliwy Paszczak, który próbuje nauczyć Muminka jeździć na nartach. W letniej kabinie kąpielowej mieszkają tajemniczy intruzi, zimowi goście, zziębnięci i głodni, wyjadają konfitury, wynoszą dywany. Ciężki to czas dla Muminka. A jednak wszystko, co się dzieje, czemuś służy. A po zimie zawsze następuje wiosna.

"Zima Muminków" to mądra i dobra lektura, dobra na melancholię.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 15429
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: żabka zielona 26.09.2007 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Muminki zwykle przesypiaj... | librarian
Kochana Librarianko bardzo mi miło, że cię spotkałam tu w tym muminkowym miejscu:) Ja bardzo lubię świat muminków. Jest on pełen ciepła i dobra, którego tutaj czasem brakuje. W tym roku zapoznałam się od nowa z kilkoma tymi książeczkami, w tym właśnie z "Zimą Muminków. I tak naprawdę dopiero teraz ją odkryłam jako dorosła osoba. Dla mnie jest to książka o oswojeniu zimy, o przejściu przez coś co wydaje się długie i straszne i polubieniu tego. Muminek był bardzo samotny tej zimy. Nikt nie rozumiał jego tęsknoty za wiosną. Ale przetrwał tą zimę i kiedy przyszła już wiosna był taki szczęśliwy, że przeżył cały rok, że niczego nie przespał. No i takie ważne jest to, co powiedziała mu Too Tiki: Wszystko trzeba odkryć samemu i przejść przez to równiez zupełnie samemu. Przez zimę:)
Użytkownik: librarian 27.09.2007 01:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana Librarianko bardz... | żabka zielona
I ja tak myślę kochana żabko, ciężkie czasy są po to właśnie żeby potem mogło przyjść Olśnienie. Tove Jansson była bardzo Mądrą Terapeutką.
Mam właśnie na biurku kolejną zimową opowieść tej autorki, po angielsku pt. "The winter book: selected stories", nie będę czekać na zimę tylko zaraz się zabieram do czytania.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: