Dodany: 21.02.2006 21:59|Autor: Jagusia

Czytatnik: Gdy bezsenność...

Yoshimoto Banana


Przyznam, że mało czytam literatury tego typu.
Ale czasem zachwyty tzw. opinii przekierują mnie na inne tory.
Chce mi sie powiedzieć: - Kuchnia, "Kuchnia" mnie nie zachwyca...
A Was?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2835
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: Jagusia 17.03.2006 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznam, że mało czytam ... | Jagusia
Wypowiedzcie się, proszę, na temat "Kuchni" Y.Banana
Użytkownik: reniferze 18.03.2006 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Wypowiedzcie się, proszę,... | Jagusia
"Kuchnia".. czyta się gładko. Przyjemna książka. Nie porywa, ale jednak daje satysfakcję obcowania z przyzwoitą literaturą.
Użytkownik: exilvia 14.08.2006 22:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Wypowiedzcie się, proszę,... | Jagusia
A co masz na myśli pod wyrażeniem "tego typu literatura"? Młoda? Japońska?
Mi się podobała i "Kuchnia", i "Tsugumi". Za dziewczęcość, lekkość, japońskość. Japońskość przejawia się w delikatnych, subtelnych portretach ludzi, miejsc, sytuacji. Ta literatura trochę jak woda przepływa, oczyszcza, spłukuje natłok myśli, przekierowuje na swoje tory, na całkiem inne od zachodnioeuropejskich wartości. Inna estetyka, inne życie.
Użytkownik: Jagusia 15.08.2006 19:29 napisał(a):
Odpowiedź na: A co masz na myśli pod wy... | exilvia
Miałam na myśli właśnie to: "młoda", "modna". Ja tez porównałabym ją do wody. Przepływa nie zostawiając śladu. Ja w literaturze nie lubie muśnięć pędzlem. Dla mnie musi być jakiś nerw. Prąd.
Użytkownik: exilvia 15.08.2006 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Miałam na myśli właśnie t... | Jagusia
To w takim razie w ogóle pewnie nie przepadasz za literaturą japońską? Jest b. subtelna. Nerwy nie są na wierzchu, jak często w literaturze europejskiej, a szczególnie chyba w rosyjskiej. Kończę właśnie czytać taką "nerwową" "Anne Karenine", która nota bene ogromnie mi się podobała.
Modna :) To takie słowo, które mnie trochę denerwuje. Trochę bardzo ;) Dlaczego odrzucać jakąś literaturę tylko dlatego, że jest ona modna? Odrzucać w sensie: nie czytać. Ja czytam i modną i niemodną, chociaż pewnie więcej modnej, bo jest bardziej dostępna. A często modnie jest czytać to, czego inni nie czytają. Czyli kryterium samo siebie znosi, gdy się chwilę nad tym pomyśli.
Użytkownik: Jagusia 17.08.2006 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: To w takim razie w ogóle ... | exilvia
Ach russkaja litieratura. Za nią przepadam...
Użytkownik: exilvia 18.08.2006 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach russkaja litieratura.... | Jagusia
Ale chyba nie za Anna Kareniną. Strasznie niską notę dostała u Ciebie.
Użytkownik: Jagusia 19.08.2006 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale chyba nie za Anna Kar... | exilvia
Faktycznie.Ale Dostojewski...
Użytkownik: aleutka 18.08.2006 15:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznam, że mało czytam ... | Jagusia
Jest w niej cos bardzo wlasnego, nie do podrobienia, delikatnego i mocnego rownoczesnie. Dla mnie Kuchnia, a zwlaszcza druga ksiazka, Tsugumi mialy duzo wdzieku. Na pewno warto przeczytac.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: