Dodany: 17.03.2006 20:21|Autor: wika.

Znowu lektura


Zawsze, gdy mam doczynienia z lekturą, staram się podejść do niej z rezerwą. Chyba bardziej z zasady niż z konieczności, ale złych przyzwyczajeń trudno się pozbyć.

Stałam na mrozie i rozmawiałam z koleżanką o "Zemście", mówiła, że byłaby fajna, gdyby nie to, że będziemy ją wkrótce omawiać. Pomyślałam sobie, że przeczytam już teraz. Nie jako lekturę, ale jako coś "do poduszki". Przeczytałam.

I mimo że (jak napisał jeden z moich poprzedników) "czas nie ten", to książka bardzo mi się spodobała. Jestem zakochana w czasach, gdy jeszcze doceniano obecność szlachty. Było w tym coś tak odmiennego od współczesnego "wszyscy jesteśmy równi", że każdy tekst z tamtego okresu działa na mnie...

Jak? Myślę, że bardzo pozytywnie. Nie mówię, że na tej komedii płakałam i z trudem łapałam oddech, ale nie raz zdarzyło mi się uśmiechnąć i pochwalić autora. Książkę odebrałam bardzo pozytywnie. Sądzę, że to ze względu na to, iż czytałam ją jako lekturę "do poduszki", a poza tym (wstyd się przyznać) pierwszy raz czytałam coś autorstwa Aleksandra Fredry. Po "Zemście" sięgnę jednak niewątpliwie po inne dzieła.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1897
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: