Harlan Coben – „Niewinny”. Najnowsza powieść genialnego pisarza, książka dająca kilkugodzinną przyjemność, opowiada o bohaterze, który w młodym wieku nieszczęśliwie uderza swojego rówieśnika, a ten niestety źle upada i ginie na miejscu - fakt, że Hunter (bohater) walczył w samoobronie, jednak wielu ludzi w tragicznym dniu nie było jego sprzymierzeńcami - po czym trafia do więzienia i odsiaduje kilkuletni wyrok.

Po wyjściu mija dziewięć lat. Matt poślubia piękną kobietę o imieniu Olivia, która namawia męża na zakup najnowszych modeli telefonów komórkowych. Hunter, początkowo sceptycznie nastawiony - jednak daje się namówić. Wybierają się do salonu, gdzie akwizytor proponuje szczęśliwej parze najnowsze modele wyposażone w aparat, a także kamerkę cyfrową, umożliwiającą nagrywanie kilkusekundowych klipów. Po przyjściu do domu trzymają w swych dłoniach nowe telefony, które pomału opanowują. Mija kolejny dzień - Olivia pilnie musi wyjechać służbowo do pracy, a że Matt jest do tego przyzwyczajony, więc nie myśli o tym, że coś może być nie tak. Olivia wyjeżdża, z kolei Matt idzie do swojej pracy (gdzie został przyjęty dzięki swemu nieżyjącemu bratu, który zatrudnił go w firmie prawniczej jako pomocnika do wszystkiego; brat umarł na nieuleczalną chorobę, ludzie w firmie nie za bardzo chcieli, aby pracował z nimi były więzień, jednak po dłuższych przemyśleniach – zostawili Huntera w firmie). Matt spokojnie zasiada na swym krześle, po czym słyszy dźwięk telefonu, wsuwa rękę do kieszeni, wyciąga komórkę, spojrzawszy na ekran zauważa, iż otrzymał od Olivii dziwny film video, po odtworzeniu krótkiego klipu – serce podchodzi Hunterowi do gardła, zastanawia się, co jego żona robi w kolorowej peruce i kim jest nieznajomy zbliżający się do Olivii.

To tylko część opisu świetnej książki, zachęcam do przeczytania.