Dodany: 01.05.2006 15:34|Autor:

Książka: Głupiec
Schilling Ewa (pseud.)
Notę wprowadził(a): jelonka

nota wydawcy


Alina - córka pastora, wychowywana w duchu protestanckiego umiłowania porządku, ale zarazem - indywidualnego podejścia do spraw tak wiary, jak życia, przedkładająca namysł własny nad bezrefleksyjne poddanie się autorytetom i normom, sprawia wrażenie kobiety, która nie lęka się wyzwań stawianych przez życie. Ale tylko do czasu, gdy na jej drodze pojawia się Anka. Spotkanie młodej ambitnej nauczycielki i zwariowanej charyzmatycznej uczennicy liceum może przerodzić się bądź to w ostry konflikt, bądź w beznadziejną miłość. Miłość, przeciw której występują normy obyczajowe, wątpliwości moralne, rodzinne przekonania, wreszcie - zwykła mieszczańska zaściankowość.

Głupiec to w talii kart Tarota człowiek, który znalazł się nad przepaścią i jedyną rzeczą, która może go ocalić, jest bezgraniczna wiara w to, że potrafi chodzić po powietrzu.

Ewa Schilling opowiada historię związku uwikłanego w sprzeczności, które zdają się nie wróżyć nic poza katastrofą emocjonalną; związku, który im bardziej nie ma racji bytu, tym silniej pragnie się wydarzyć.

[Korporacja Ha!art, 2005]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2549
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: iwka_j 05.04.2007 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Alina - córka pastora, wy... | jelonka
Po 40 stronach nie moglam dalej i juz wiedzialam, ze wywalilam 20 zlotych przez okno! Bylam cholernie zla na siebie i na autorke. Przedewszystkim, moze i jesem za glupia do tej ksiazki, czyli, ze to ja jestem tym tytulowym glupcem... Ale ludzie, ludzie kazda strone musialam czytac ze dwa razy aby zrozumiec tresc. Autorka nie uzywa w ogole duzych liter, po kropce pisze z malej... Z malej litery pisze imiona i nazwiska (Czemu???? Jaki to ma sens???)... Nie wiadomo w ktorym miejscu jest opis, w ktorym dialog! Ja rozumiem, ze ktos chce byc oryginalny lub jeszcze cos innego... hmmm... Ale w takich sztuczkach musi byc jakis cel, jakis sens, a tu sie nie dopatrzylam niczego podobnego (moze to dlatego, ze doczytalam tylko do tej 40-tej strony).

Pozatym za duzo tam lesbijek. Za duzo "nowosci" jak na moj rozum... Dalam sobie wiec spokoj z czytaniem i strasznie zaluje zakupu.

Nie polecam!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: