Dodany: 19.08.2004 22:34|Autor: dorsz

Coś dla wielbicieli "Imienia róży" oraz sensacji


Mariusz Czubaj w 31 numerze Polityki ciekawie wyjaśnia, dlaczego autorzy powieści sensacyjnych często umieszczają swoich detektywów w starożytności. Przywołuje Stevena Saylora („Dom westalek”, „Morderstwo na Via Appia”), Richarda Zimlera („Ostatni kabalista Lizbony”), Christiana Jacqa (cykle powieściowe „Ramzes” i „Królowa wolności”) oraz José Carlosa Somozę („Jaskinię filozofów”). Podejście do tematu jest zróżnicowane, ale wielbiciele „Imienia róży” mogą mieć ochotę zapoznać się z wymienionymi tytułami.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: