Dodany: 08.05.2006 20:28|Autor: Anieńka

Myślałam, że będzie hardcore...


No cóż... Trochę się przeliczyłam. Książka, na którą bardzo długo czatowałam, której szukałam w kilku bibliotekach, bo bardzo chciałam ją przeczytać. Gdy ją znalazłam, byłam taka szczęśliwa, że hej! Od razu się dobrałam do knigi, oczekując jakiegoś wielkiego "gnoju", a tu?

Czytając to, co jest na okładce, pomyślałam, że będzie to zapierająca dech w piersiach powieść. Nie, żebym była osobą pragnącą przemocy czy krwi. Właśnie dlatego nadałam taki tytuł tej recenzji: myślałam, że będzie hardcore...

Książka jest naciągana. Te ponad 200 stron jest praktycznie o niczym. Podobnie nie doszukałam się żadnych głębszych refleksji. Liczyłam tylko strony, aby jak najszybciej skończyć. Jednym słowem: przemęczyłam. Oczekiwałam jakiegoś super-extra-bombowego dzieła.... jednak przyjmuję możliwość, że po prostu nie zrozumiałam książki.

To moja pierwsza książka Kuczoka, może i nie mam obrazu stylu, jakim ten pan stara się pisać. Ta książka jednak do mnie nie dotarła, nie pozostawiła tej ważnej zadry, którą uważam, że powinna pozostawić. Ja nie polecam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1520
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: