Dodany: 20.08.2004 15:47|Autor: Jastina
[bez tytułu]
Poemat „Ojciec zadżumionych” powstał w wyniku przeżyć Słowackiego podczas podróży do Ziemi Świętej.
Poeta musiał przejść kwarantannę, którą zarządził Mahomed Ali na pustyni między Egiptem a Palestyną, blisko miasteczka El-Arisch. Słowacki przebywał tam 12 dni. W jego pamięci utkwiły obrazy zbiorowych grobów ludzi umarłych na dżumę, obrazy nędzy, biedy, choroby i rozpaczy, obrazy bólu umierających i bólu ludzi, którzy utracili swoich bliskich. Wszystkie wspomnienia pojawiają się w utworze. Historię tytułowego bohatera opowiedział Słowackiemu doktor Stable, który pomagał mu podczas kwarantanny.
„Ojciec zadżumionych’ to historia Araba, któremu dżuma odebrała wszystko co kochał - rodzinę. Opowiada on, jak po kolei umierają jego dzieci i żona. Rozerwane hakiem przez strażników ciało córki, umierający miedzy wielbłądami syn - to tylko niektóre z licznych drastycznych i bardzo realistycznych obrazów tego poematu. Grozę dżumy jako niszczycielskiej siły, która odbiera człowiekowi wszystko co ważne, potęguje obraz pustyni, który dodatkowo ukazuje bezsilność człowieka.
Dzieje Araba Słowacki ukazał plastyką rzeźbiarską, pełną monumentalności. Poeta okazał się tu realistą w stosunku do opisywanej tragedii, do człowieka innej kultury i do surowego życia pustyni.
To poemat, który brutalnie ukazuje grozę ludzkiego umierania. To poemat o bólu rodzicielskim. Tytułowy bohater często przyrównywany jest do Biblijnego Hioba doświadczanego przez Boga, który musi wykazać się wiarą i pokorą. Cierpienia Hioba jednak zostają wynagrodzone, zaś Arab oprócz bólu nie dostaje nic. Na myśl nasuwa się pytanie: Jak to możliwe? Arab to postać przeżywająca wielki ból, cierpiąca, ale zarazem bardzo silna i wytrzymała.
Utwór poruszy każde, nawet najbardziej " zatwardziałe" serce. Czyta się go bardzo szybko. To lektura na jeden deszczowy wieczór. Gorąco polecam każdemu, kto potrafi współczuć i odczuwać ból innych.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.