Dodany: 19.05.2006 15:10|Autor:

nota wydawcy


Polska za lat trzydzieści — całkowicie zdewastowane państwo rządzone przez skorumpowanych i zdegenerowanych polityków sterowanych przez mafie, koterie, zagraniczne koncerny oraz wrogie służby specjalne. Kraj pogrążony w wiecznych oparach kwaśnych deszczów. Śląsk zamieniony w jeden wielki obóz koncentracyjny. Wszechwładnie panujący religijny fanatyzm. Doświadczenia medyczne na ludziach, handel żywym towarem, epidemie nieuleczalnych chorób, nieustająca propaganda sukcesu. Autor tak mówi o swojej powieści: „wyobraźcie sobie sojusz osobników pokroju Rydzyka, Millera i Michnika i co z tego sojuszu wyewoluowałoby za lat -dzieści. Fanatyzm religijny połączony z totalną degeneracją państwa i jego urzędników, a wszystko w fałszywie moralizatorskim, ideologicznym sosie, mającym zakłamać każdy aspekt życia”.

Fabuła "Przenajświętszej Rzeczpospolitej" rozpoczyna się w przełomowym dla zrujnowanego państwa momencie: pod uschniętymi lasami Suwalszczyzny geologowie odkrywają pokłady ropy naftowej. Porównywalne z zasobami arabskimi. Rozpoczyna się Wielka Gra, w której nie będzie litości dla pokonanych, a stawką jest istnienie całego państwa. Jednak czytelnik śledzić będzie nie tylko losy znanych polityków, dostojników kościoła czy agentów wywiadu. Bohaterami są również zwykli ludzie: sprostytuowany pisarz, poeta zesłany do obozu koncentracyjnego, drobny urzędnik marzący o wielkiej karierze. W oparach nieustającej orgii alkoholowo-narkotyczno-seksualnej każdy próbuje wyszarpać dla siebie chociaż odrobinę władzy…

[Red Horse, 2006]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5305
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: gkr 12.11.2006 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Polska za lat trzydzieści... | olamanola
Ksiazka precyzyjnie oraz niezwykle barwnie opisuje polskie piekielko. Malosc i glupote, zakompleksienie i zasciankowosc. Nade wszystko bezkompromisowo rozprawia sie z,, autorytetem moralnym" KRK. Pisarz udowodnil, ze Polacy pisac potrafia.
Użytkownik: GeedieZ 13.11.2006 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Ksiazka precyzyjnie oraz ... | gkr
Moim zdaniem książka nieco przynudnawa, historia mało ciekawa i co gorsza w pewnych fragmentach niedopracowana. Pod koniec powieści autor chyba nie wiedział jak pomóc swoim bohaterom więc wrzucił ich w wir nadprzyrodzonych zdarzeń i tak mnie to zakuło w oczy, że postanowiłem dać mu za to ocenę 3/6 zamiast solidnej czwórki. Poza tym - powiedzmy sobie szczerze - nic odkrywczego tutaj nie znajdziemy. Wystarczy włączyć telewizję i będziemy mieli o tym samym warcholstwie co w książce.
Użytkownik: Feadin 03.07.2007 23:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Polska za lat trzydzieści... | olamanola
Książka wpadła w moje dłonie przypadkiem podczas przeszukiwania zbiorów Empiku. Widok uciętej głowy orła, tytuł i napis z okładki zafascynowały mnie do tego stopnia, że zaryzykowałam kupno. I teraz gdy odkładam tę książkę na półkę, mogę sobie spokojnie powiedzieć, że nie żałuję. Pan Piekara według mnie idealnie ukazuje walkę o władzę, o kasę. Nie raz i nie dwa ucieka się do bardzo wulgarnego i pornograficznego opisu, ale to wszystko sprawia, że książka jest tylko odzwierciedleniem jego wizji, która kiedy oglądam wiadomości co wieczór wydaje się, przynajmniej mi, aż nazbyt realna. Przeraziła mnie jednak najbardziej tylko jedna wizja autora. Moskwa i niemowlęce mózgi, świeże i ciepłe. A moja wyobraźnia tak uległa temu opisowi, że podsuwa mi co rusz ten okrutny obraz. Pozdrawiam.
Użytkownik: czarny baran 13.11.2008 00:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Polska za lat trzydzieści... | olamanola
Wulgarność, parszywa estetyka plus cynizm. Prawdę mówiąc nie chciało mi się tego czytać do końca. Szalenie mnie zmierziła częstotliwość niesmacznych momentów. Uważam, że to jest gniot. Zbyt jasno określone stanowisko polityczne autora mnie również odpycha, tak samo jak momentami u Pilipiuka. Jest to tylko pewien rodzaj niesmaku. Zasadniczo Piekara sprawdza się w budowaniu światów „kostiumowych”.
Użytkownik: lelar 07.01.2009 00:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Wulgarność, parszywa este... | czarny baran
Popieram z całego serca. "Przenajświętsza..." to zdecydowanie gniot.
Niesmaczny, zbyt nerwowy, nudnawy, bełkotliwy - gniot.

A do tego ostatnio (niestety) zerknąłem na stronę www Autora i zapoznałem się z Jego poglądami politycznymi oraz sposobami ich upubliczniania, i stwierdzam, że dobry poziom słowa pisanego Pan Piekara utrzymuje wyłącznie w światach (jak to zostało ładnie nazwane)- kostiumowych.
Jego aktualne eseje oraz blogi zahaczają o taki poziom językowy i merytoryczny, że aż odrzucają...
Dlatego odpuszczam sobie wszystkie powieści Pana Piekary, dziejące się w światach pseudorealnych i z niecierpliwością czekam na kolejne dziejące się w światach madderdinopodobnych...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: