Dodany: 20.06.2006 17:48|Autor: czupirek

Czytatnik: Bzdurzenia rozmaite

Jak to w Gdyni było, czyli w sumie nie-relacja.


Nie-relacja, bo minął już ponad tydzień od 10 czerwca i wszystko w pamięci pomału się zaciera.

Najpierw docieraliśmy. Zakombinowaliśmy z Nuxem z biletami miesięcznymi, to mamy. Kończą się nam na przystanek przed właściwą stacją, na której trzeba wysiąść. Żeby było ciekawiej, w takiej sytuacji taniej jest przejechać ten ostatni odcinek komunikacją miejscą niż SKMką. Tylko czemu tego autobusu nie ma, znowu się spóźnimy...

Trafiamy na właściwą ulicę, spojrzenie w lewo, sklep metalowy, to chyba nie tu, idziemy, winiarnia, to chyba też nie tu - a może? Nie, winiarnia nie ma anioła w nazwie. Po lewej ogromny lokal. Ogromny, ale mimo to ma w sobie coś przytulnego. To tak się da? Ciekawe. A to właśnie tu. Dotyczas spotykaliśmy się w malutkich kafejkach sopockich (na tyle malutkich, że przestaliśmy się mieścić, co prawda siedzenie wbijając sobie nawzajem łokcie w brzuchy też ma swój urok, ale... ;-) ).

Mijamy szydełkowe parawaniki wewnątrz, chwila rozejrzenia - i są nasi, siedzą w kącie, daleko. Jest Agis, Annika, Glivinetti i Lucas_cz. Czyli brakuje tylko Antecordy. Co więcej, towarzystwo coś już spożywa, a na stole piętrzą się stosy książek. Dorzucam zawartość swojego plecaczka, niektórych przestaje być widać zza książek. ;-)

Poleceliśmy z Nuxem coś zamówić, wracam i rozparcelowuję to, co przyniosłam. Oj, zapomniałam zabrać "Momo", coby oddać Agis. -Nie zapomniałaś, tylko już Annika zabrała. No tak.

Wymiana książkowa. Chyba jak handlarze wyglądamy, ale już się zdążyłam przyzwyczaić. :-) Agis przynisła mi "Tym razem serio" (nie powinnam, ale biorę), a Annika "Chłopaków Anansiego" (jak wyżej). Skuteczna wymiana "Kalejdoskopu matematycznego" na "Śladami Pitagorasa".

Krążą też karteczki na rysunki, to swoiste novum (jesteśmy prekursorami!). Mam okazję popodziwiać słynne(go?) "Bambo w lesie", niestety, gdy już się zdecydowaliśmy na spróbowanie, to okazało się, że tamto - to były ostatnie kawałki murzynka i trzeba się zadowolić Jagodową Ekstazą.

Dociera Antecorda. -Wylądowałem w winiarni - wita nas.

A dalej jakoś się samo toczy - tu następuje niestreszczalna i najbardziej ciekawa część. Rozmowy, cykanie zdjęć, bawienie się cukrem, łyżeczkami (bardzo piękne i długie, dopasowane do pucharków), herbatką, krówką, aniołkami, serwetkami. No wiecie, jak to jest. Tematy o życiu: o ślubach (niektórzy już za, inni przed, dla niektórych bliższa przyszłość), o pracy, płacy i urlopach (niektórych problem dotyczy, niektórych nie, innych zacznie dotyczyć w bliskiej przyszłości). O biblionetce, o recenzjach, o książkach. I czemu nikt nowy nie przychodzi (ledwie dołączyli do nas Annika i Lucas_cz, a już nam mało, bezwstydnikom ;-) ).

I umawiamy się na Wielki Wypad do Antykwariatów. Ha!

Widzicie, nic nie pamiętam. ;-) Tego się nie da nazwać relacją.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3708
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 14
Użytkownik: Agis 20.06.2006 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie-relacja, bo minął już... | czupirek
Świetnie Czupirku! Zaskoczyłaś mnie! :-)
Użytkownik: Czajka 20.06.2006 18:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie-relacja, bo minął już... | czupirek
Czupirku, początek czytatki nie wróży dobrze Twoim mapkom doantykwariatowym. :-))
I kto jest po, a kto przed?
I kto to jest Momo?
Ps. Ostatnie kawałki murzynka - ja się boję do Was dołączyć. ;-)

Użytkownik: czupirek 21.06.2006 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Czupirku, początek czytat... | Czajka
Adresy antykwariatów to ja mam o tu, w tym małym paluszku, tak więc spokojna głowa. :-)))

Przed i po to różnie, niektórzy po i w trakcie, niektórzy blisko przed, a w trakcie, inni nieco dalej przed i bliżej przed.

Momo to akcent książkowy, ale to juz zostało wyjaśnione. W każdym razie Czajko, jeśli nie znasz Momo, to koniecznie musisz poznać, myślę, że się zaprzyjaźnicie.

I nic sie nie bój, my gryziemy tylko w wyjątkowych okolicznościach. ;-)
Użytkownik: Annika 20.06.2006 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie-relacja, bo minął już... | czupirek
Czupirku, pięknie przypominasz! Ja się przyznaję, że zdjęcia są. I je na pewno wyślę do Glivinettiego na stronkę, żeby wszyscy zobaczyli krówkę oraz bombardowanie aniołkami:)))
Pochwalę się, że mój "łup" z tego spotkania to 9 książek:D. Plecaczki ciągle górą.

A mnie niestety ominie antykwariatowe szaleństwo.. A tak się cieszyłam, że to 24 będzie;)


ps1. Czupirek, a w tej sprawie jakiś postęp?
ps2. Czajko: "Momo" to kolejna książka Michaela Ende (tego od "Niekończącej się opowieści":))
Użytkownik: Agis 20.06.2006 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Czupirku, pięknie przypom... | Annika
Ojejku, wielka szkoda. Ale mam nadzieję, że reszta nie rezygnuje?
Użytkownik: czupirek 21.06.2006 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojejku, wielka szkoda. Al... | Agis
Na którą myśmy się umówili? :-)

W moich planach dokonałam pewnych zmian, żebyśmy mogli to ewentualnie na czwartek przełożyć, ale zdaje się Annika w czwartek też nie może. Nux w czwartek też by odpadał niestety. Anniko, Anniko, spróbuj przyjść w piątek, proszę!
Użytkownik: Czajka 20.06.2006 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Czupirku, pięknie przypom... | Annika
Anniko, a gdzie Twoja obiecana czytatko-relacja?
Z Momo tak się domyślam, ja w niego kilka razy strzelałam w konkursie z lusterkiem i na koniec myślałam, że to pisarz jest, podziwiam Glivinettiego, że się nie pogubił. :-)
Użytkownik: Annika 20.06.2006 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Anniko, a gdzie Twoja obi... | Czajka
Ja obiecywałam czytatko-relację?!? Gdzie?:))) Pewnie kłamałam, bo nawet nie pamiętam:D. Co innego ze zdjęciami, obiecuję, że wyśle no, i.. No wyślę, na pewno!!

ps. pomysłów oraz materiałów na czytatkę mi się sporo już nazbierało. Jak się zmobilizować do wrzucenia ich tu? Nie wiem. Może obiecam publicznie, to się jakoś z tego wywiążę:)))
Użytkownik: Agis 20.06.2006 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja obiecywałam czytatko-r... | Annika
Anniko, ja tu siedzę przed ekranem i na te zdjęcia czekam. ;-)
Użytkownik: Annika 20.06.2006 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Anniko, ja tu siedzę prze... | Agis
Wyślę, wyślę.. Nabierają mocy urzędowej:D
Użytkownik: Czajka 21.06.2006 08:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja obiecywałam czytatko-r... | Annika
Tu obiecałaś, Kochana Anniko:

Nie tylko tekst, ale nawet fotki będą:)))

dodany 13 czerwca 2006, 07:41, autor: Annika, zobacz całą dyskusję

I mniemam, że te zdjęcia nabierają mocy pod tym stosikiem zdobycznym. :-))
Użytkownik: czupirek 21.06.2006 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Czupirku, pięknie przypom... | Annika
A wiesz, tyle zapomniałam. O Aqua parku zapomniałam (a przecież są rysunki z rurą). O tramwaju wodnym ("czy to jeszcze jest komunikacja miejska?"). O Glivinettiego wizji ślubu ("rozdam gościom notesiki i będą robić relację"). I nie pamiętam, o czym jeszcze. ;-)
Użytkownik: Agis 22.06.2006 16:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie-relacja, bo minął już... | czupirek
A może jakiś dobry duszek by mi przypomniał jak to się umówiliśmy? O 16.00 przy wyjściu z kolejki od strony Marynarzy?
Użytkownik: czupirek 22.06.2006 22:11 napisał(a):
Odpowiedź na: A może jakiś dobry duszek... | Agis
Gdzieś wyżej o to samo pytałam. :-) Wygląda mi na to, że dokładnie tak, jak piszesz. Przy zejściu z peronu albo przy kiosku (jedynym zresztą, teraz od tej drugiej strony kiosku nie ma).
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: