Dodany: 25.08.2004 14:16|Autor: fischerm

bez tytułu


Tytułowa bohaterka - Marta jest typową przedstawicielką ziemiańskiej rodziny, przykładną żoną, kochającą matką. Mąż darzy ją szczerym uczuciem. Z domu rodzicielskiego wyniosła wszystko to, co potrzebne było ówczesnym kobietom: znała francuski, trochę grała na fortepianie, malowała, prócz tego zajmowała się domem.

Opowieść o Marcie rozpoczyna się w chwili, gdy pozostaje ona sama z córeczką po śmierci męża. Literaturoznawcy napisaliby pewnie, iż powieść ta mówi o społecznej funkcji kobiet, o ich miejscu w dziewiętnastowiecznej Polsce. Ja natomiast powiem, że jest to przejmująca do głębi opowieść o przeciwstawianiu się trudnościom losu, czy też ówczesnego życia, które kobietę taką jak Marta skazywało na nędzę. Początkowo dumna (w znaczeniu "posiadająca poczucie swej godności"), radziła sobie bez przyjmowania jałmużny, ale musiała jakoś wyżywić jedyne dziecko...

Jest to historia tragiczna, utwierdziła mnie jednak w przekonaniu, że wszystko, do czego człowiek się zabiera, trzeba robić od początku do końca (w książce jest to problem niedostępnej dla kobiet edukacji) - jeśli człowiek będzie tylko mierny, do niczego nie dojdzie. Czyż nie jest to aktualne w dzisiejszym skomercjalizowanym świecie?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 13821
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: Elizabeth 08.10.2005 20:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Tytułowa bohaterka - Mart... | fischerm
Myślę, że jest to nad wyraz aktualne... I mimo faktu, że świat tak zwanie "poszedł do przodu", dając nam prawa wyborcze, umożliwiając naukę w szkołach oraz wiele, wiele innych, tak naprawdę mentalność ludzka jest chyba niezmienna. I wciąż się pojawiają panowie typu klienta księgarni, którzy uznają, że to tylko nasze durne ambicje.
Mnie osobiście bardzo uderzyły słowa: "wedle praw i obyczajów ludzkich kobieta nie jest człowiekiem, kobieta to rzecz. Nie odwracaj ode mnie głowy. Mówię prawdę, względną może, ale prawdę. Czy chcesz widzieć ludzi? Patrz na mężczyzn. Każdy z nich żyje na świecie sam przez się, nie potrzebuje, aby dopisywano doń jakąś cyfrę dlatego, aby przestał być zerem. Kobieta jest zerem, jeśli mężczyzna nie stanie obok niej jako cyfra dopełniająca". Dlaczego były dla mnie przykre? Dlatego, że dziś te kobiety, które nie chcą już być owym zerem i dodatkiem, w większości przypadków wcale nie dążą do tego, by być coś znaczącymi kobietami, ale nieświadomie upodobniają się do mężczyzn. Myślę jednak, że ilu czytelników, tyle zapewne będzie refleksji.
Po prawdzie przeczytałam tę książkę, bo musiałam, ale bynajmniej tego nie żałuję. Okazała się lekturą, dla której warto poświęcić jeden dzień. Polecam.
Użytkownik: justynia_ok 17.09.2006 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Tytułowa bohaterka - Mart... | fischerm
Napiszę zaledwie kilka słów. "Marta" jest jedna z moich ulubionych książek, płakam przy niej chyba z 1000 razy i równiez uważam, że jest ona nadzwyczaj aktualna. Orzeszkowa jest równiez jedną z moich ulubionych autorek i polecam jej ksiązki kazdemu, kto tylko chce przeczytac cos głębszego, wzruszającego i jakże prawdziwego.
Użytkownik: madzia z 15.09.2007 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Napiszę zaledwie kilka sł... | justynia_ok
Ja też ją bardzo lubię. Zachęciła mnie do niej polonistka w liceum i nie zawiodłam się :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: