Dodany: 13.07.2006 15:30|Autor: DBZ

"Nic albo nic"


Fakt, określenie, że czytając książkę ma się wrażenie, że to tylko sen, jest bardzo trafne. Po przeczytaniu pierwszych stron książki znalazłam się wśród żołnierzy walczących w lasach - kolejna książka o wojnie - taka była moja pierwsza myśl, jednak nagle kończy się sen (może zaczyna?) i akcja przenosi się do centrum miasta, gdzie Darek – bohater, o którym z wcześniejszych kartek nic się nie dowiedzieliśmy - boryka się z dziwnym światem otaczającym go. Bohater sam tworzy ten świat, a jednak ciągle coś go zaskakuje i nawet przyznaje, że o swoim własnym życiu nie wie tyle, co każdy przeciętny człowiek wiedzieć powinien – a może przeciętnym ludziom tylko wydaje się, że znają swoją przeszłość, wiedzą, co robili rok temu, miesiąc temu, wczoraj?

Książka jest pełna takich pytań i ukazuje nam świat z trochę innej perspektywy. Niestety, jest dla mnie nieczytelna i to nie ze względu na styl literacki, który jest dość łatwy, lecz przede wszystkim na jej fragmentaryczność. Akcja przenosi się co pewien czas (rzadko, co jest ułatwieniem) w różne miejsca i do różnych bohaterów (kończy/zaczyna się sen?) co mnie osobiście irytuje. Z miasta znowu powraca do leśnych okopów, a w międzyczasie opowiedziana jest jeszcze inna, zupełnie osobna historia, włączona jednak płynnie do historii i przemyśleń Darka. Zakończenie jest również dla mnie niezrozumiałe – ale może po prostu nie przyszedł jeszcze dla mnie czas na takie książki i może ograniczeniem tu jest wiek, może jeszcze kiedyś sięgnę po książki Konwickiego, ale jeszcze nie teraz.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3706
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: anndzi 09.11.2008 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Fakt, określenie, że czyt... | DBZ
Już dawno żadna książka nie wywarła na mnie takiego wrażenia jak ta. Być może dlatego, że uwielbiam oniryzm. Wcześniej jednak stykałam się z nim w książkach zagranicznych pisarzy,a tu proszę, jaka perełka.
Przede wszystkim powaliło mnie obrazowanie poetyckie; niebanalne porównania, metafory, opisy. Poza tym genialne dialogi, uniwersalne przemyślenia bohatera, które szczególnie do mnie trafiały, sprawiły, iż na pewno sięgnę jeszcze po Konwickiego.

A co do Darka, głównego bohatera, piszesz: "o którym z wcześniejszych kartek nic się nie dowiedzieliśmy". A ja nie byłabym tego taka pewna. Narrator początkowej części książki, dziejącej się w czasie wojny, kilka razy napomyka o tym, że ma "wieczną" gorączkę, jak potem Darek. Także znajoma Darka, Lila, może być narciarką, która pojawia się wśród żołnierzy. Wszystko to przemawia za tym, że ów narrator to Darek.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: