Dodany: 24.07.2006 13:36|Autor: Bov

"Oszołom" czy satyryk?


Wojciech Cejrowski jest człowiekiem bardzo rodzinnym. Ma wielu krewnych, z którymi lubi się spotykać. Chętnie bierze udział w zjazdach rodzinnych. Wielu z was szepnie zapewne z przerażeniem: "To ich jest więcej?".

Gdybym przypadkiem nie spotkała Cejrowskiego na szlaku wiodącym do krainy dzikich plemion, gdzie okazał się świetnym podróżnikiem, poetą opisu i równym facetem - cisnęłabym tą wątłą książką o ścianę. Cejrowski wrzuca do jednego tekstu tak wiele haseł, które godzą w powszechnie uznawane zasady poprawności politycznej i tolerancji światopoglądowej, że faktycznie - włos się jeży podczas lektury. Warto jednak posłuchać potoczytej mowy pana Wojtka, żeby odzielić ziarenka prawdy od wielu, moim zdaniem, plew - i coś tam dla siebie wybrać do przemyślenia.

Cejrowski jest człowiekiem orkiestrą. Ja lubię jego dowcip i doprawdy pokładałam się ze śmiechu, czytając niektóre fragmenty książek podróżniczych. Tutaj także jest coś do pośmiania się, coś do przemyślenia - i do odrzucenia także. Nie wątpię, że wielu czytelników będzie zbulwersowanych. Jednak czasami warto wziąć udział w skandalu i poczytać - dajmy na to - Cejrowskiego. Na pewno nie zawiedziemy się na jego prawdomówności.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 734
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: