Dodany: 03.09.2006 09:31|Autor: hankaa
Teoretyczna groza
Książka Kinga, która cieszy się dobrą sławą, ma za zadanie budzić w czytelniku lęk i przerażenie.
Historia standardowa o wampirach.
Do miasteczka Jeruzalem przybywa słynny pisarz, poznaje uroczą dziewczynę i powoli rodzi się większa przyjaźń. W tym samym czasie pojawia się dwóch innych, tajemniczych panów, którzy zamieszkują w opuszczonym, owianym złą sławą i tajemniczością domu. I znowu, jak ileś lat wcześniej, zaczynają się tajemnicze zniknięcia i śmierci. Rusza machina zarażania wampiryzmem. Są jednak ludzie, którzy odgadują zagadkę tajemniczych zniknięć i zachowań ludzi. I podejmują walkę przeciwko złu. Czy to im się uda?
Jak na książkę Kinga, dla mnie rozczarowująca. Niektóre opisy i komentarze są zbyt banalne i jakby zbyt mocno ubarwione, co sprawia, że ma się wrażenie, iż czyta się książkę niedoświadczonego pisarza. To zniechęca i sprawia, że książka w niektórych momentach nudzi. Jednak człowiek z natury jest ciekawski i chce się dowiedzieć, jaki jest finał, więc przeczyta całą książkę. Jest to jednak schematyczna książka jak na ten temat i jeśli ktoś przeczyta pierwsze 150 stron i ostanie dwa rozdziały, to środek nie będzie już potrzebny, czytelnik i tak wszystko będzie wiedział.
Są lepsze książki tego pisarza, więc nie mogę tej książki z czystym sumieniem gorąco polecić. Sądzę jednak, że ludzie, na których robią wrażenie takie książki, odczują zadowolenie. Jest trochę ciekawych scen, groźnych sytuacji i chwil napięcia. Jeśli jednak ktoś wybrał tę książkę jako pierwszą tego pisarza, to szczerze odradzam.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.