A wszystko zaczęło się od jaja...
"Eragon" jest to opowieść o chłopcu, który pewnego dnia znajduje smocze jajo. Od momentu wyklucia smoka, Saphiry, zaczynają się przygody Eragona.
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o "Eragonie", zaciekawiła mnie ta powieść, ale pech chciał, że nie zapamiętałam ani tytułu, ani autora książki, lecz wyłącznie wygląd okładki widzianej w TV, i o czym mniej więcej ona jest.
Po długim czasie, kiedy przeglądałam różne strony internetowe, nareszcie na nią trafiłam! Poznałam ją właśnie po okładce i wtedy sobie przypomniałam, że tytuł tak długo szukanej książki to "Eragon", a jej autorem jest piętnastoletni wówczas Christopher Paolini. Później była Biblionetka, allegro, pomoc taty - i w końcu listonosz przyniósł paczkę z książką.
Tak zaczęła się moja przygoda z "Eragonem".
Kiedy WRESZCIE zasiadłam do lektury tej książki i przeczytałam pierwszych 50 stron, trochę się rozczarowałam: to był dość nudny początek. Opisywał życie Eragona, które (początkowo) nie było za bardzo ciekawe. Kolejne strony zawierały opowieści bajarzy (również niezbyt ciekawe) o tym, jak to się dzieje teraz w ich Imperium i co złego znowu czyni ich niedobry król Galbatorix.
Ale potem, po tych pierwszych pięćdziesięciu stronach, przeżyłam miłe zaskoczenie. Od momentu wyklucia się smoka akcja się "rozkręciła" i nabrała rumieńców. No, a później, co tu dużo pisać - nie mogłam się oderwać od "Eragona". Nie mogłam również uwierzyć, jak szybko zmieniały się numery stron w prawym dolnym rogu: zdawało się, że dwusetna jest zaraz po setnej, a trzysetna kilka stron i chwil dalej. Słowem, czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie.
Byłam też bardzo zaskoczona tym, że piętnastolatek mógł stworzyć TAKĄ historię! Te wszystkie zagadki, opowieści, postaci z krwi i kości, opisy wydarzeń, tak żywe, przekonujące, tak prawdziwe. Wydawało się, że autor to wszystko miał zaplanowane krok po kroku, strona po stronie, i - co chyba najważniejsze - pomysłów mu w ogóle nie brakowało!
Jeśli lubicie szybką akcję, jej niesamowite zwroty, magię, no i oczywiście SMOKI, to sięgnijcie po "Eragona" - z nim na pewno nie będziecie się nudzić.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.