Dodany: 15.10.2006 10:11|Autor: Marylek

Czytatnik: N

O Babuni Jagódce


Babunia Jagódka (Opowieści z Wilżyńskiej Doliny (Brzezińska Anna (ur. 1971))) jest moim nowym idolem! :-))

Z książek pani Brzezińskiej czytałam dotychczas tylko "Wody głębokie jak niebo", które podobały mi się bardzo, a nawet bardzo bardzo, przede wszystkim ze względu na język, a potem na atmosferę. Ale do innych jej książek nie miałam jakoś chęci sięgać, bo co zajrzałam na chybił trafił, to właśnie język mnie odstręczał: jakaś stylizowana polszczyzna, co to ma być, łeee - nie chcę.

Tymczasem znajoma osoba, na marginesie mojego zachwytu Pratchetowską Babcią Weatherwax pożyczyła mi "Opowieści z Wilżyńskiej Doliny", mówiąć, że tu też jest niezła babcia. O rany! Będę MUSIAŁA to przeczytać!

Przeczytałam. Zamierzam kupić sobie tę cudowną książkę na własność, bo nie wiem, jak mogłabym dalej żyć bez Babuni Jagódki.

Mało, że Babunia Jagódka jest zachwycająca. Jest ona absolutnie prawdziwą, pełną osobowością, z ustalonymi poglądami i charakterem, o wiedźmiej mocy nie wspominając. Wszystkie zresztą postacie z tych opowieści są żywe, jędrne, wspaniale dopracowane psychologicznie. Wszystkie równiez mocno siedzą w naszej przeszłości a nawet podśwadomości. Bo każdy z nas był kiedyś dzieckiem, każdy słyszał o Kopciuszku wybierającym groch z popiołu czy biegnącym w szklanych pantofelkach na książęcy bal wprost z dyniowej karocy. Ale u Brzezińskiej wątki baśniowe i mitologiczne przenicowane są i użyte w sposób zupełnie nieoczekiwany, perfidnie zabawny. Człowiek czyta i rechocze ze śmiechu. A potem przestaje rechotać, bo wszystko robi się za bardzo prawdziwe, staje się przerażające, tragiczne nawet. Ale mamy nadzieję, żę znów pojawi się Babunia Jagódka, z nieodłącznym zapasem okowity w ukrytej gdzieś flaszeczce, i jakoś się sytuacja wypogodzi.

W tych opowieściach dziejących się gdzieś na skraju świata, w zapyziałej dolinie "za Palem, Maczugą i Mnichem", jest wszystko czym żyjemy dziś, tu i teraz: wielka polityka z jej brzydką, cuchnącą stroną i romantyczne uczucia, sarkazm wieku dojrzałego i nieśmiałe, młodzieńcze marzenia, codzienność i odświętność, pracowici kmiotkowie i hulaszczy grasanci. A wszyscy tak prawdziwi, jak prawdziwe są ludzkie - nasze - nadzieje, pasje, dążenia. Wszystko gra na ukrytych w naszej podświadomości archetypach i co chwila potrąca tę czy tamtą strunę. To gdzież tu fantasy? Ach, bo jest przecież wioskowa wiedźma - Babunia Jagódka!

Poczucie humoru Babuni jest dość specyficzne, ale nie walące obuchem w głowę, o nie! To inteligentna osoba o specyficznym sposobie wypowiadania się. No i dysponująca zaklęciem "młoda-i-piękna", co niezwykle jest przydatne w życiu, hi, hi ;-)

A język? Ta książka nie mogła być napisana innym językiem. Język jest perełką samą w sobie, rewelacyjny! Zastanawiam się, czy autorka-mediewistka, operuje swobodnie całym tym przeogromnnym bogactwem słów w dużej części już zapomnianych, a opisujących codzienną rzeczywistość naszych przodków, czy może czasem sprawdza coś w słowniku ;-)

W każdym razie będę wracać do Babuni Jagódki na pewno. Szczegónie gdy mi będzie smutno, albo będzie mi się wydawało, że wpadam w jakiś dołek czy nawet otchłań, myśl o szczerych reakcjach Babuni będzie mnie podtrzymywać na duchu.
Dzięki ci Babuniu Jagódko! Trzymam się. Będę się starać!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6197
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 15
Użytkownik: Czajka 15.10.2006 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Babunia Jagódka (Opowieśc... | Marylek
Ech, Marylek, takie czytatki powinny być zabronione. Zwłaszcza teraz, kiedy wydawało mi się, że mam schowek zamknięty na cztery spusty, a tu Babunia Jagódka sposobem i zaklęciem wchodzi i się rozlokowuje. :-)
Podobnie mnie Szostak zauroczył ostatnio.
Użytkownik: Marylek 15.10.2006 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech, Marylek, takie czyta... | Czajka
Tak, Babunia Jagódka, jako prawdziwa "wiedząca" wiedźma, ma swoje magiczne sposoby, wchodzi gdzie chce i robi co chce :-)
Użytkownik: norge 15.10.2006 13:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Babunia Jagódka (Opowieśc... | Marylek
Po twojej czytatce widzę, że Babunia Jagódka zostanie również moją babunią :-) Strasznie mnie zachęciłaś do obydwu książek, Marylku.
Użytkownik: Marylek 15.10.2006 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Po twojej czytatce widzę,... | norge
Fajnie byłoby mieć taką przyjaciółkę jak Babunia Jagódka - stawiałaby problemy z głowy na nogi i one by sie od razu mniejsze robiły ;-)
Ale samą Babcią być bym nie chciała - życie samotne i pełne ogromnej odpowiedzialności.

No ale cóż, wszak to tylko bajanie.. . ;-)
Użytkownik: reniferze 15.10.2006 16:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Fajnie byłoby mieć taką p... | Marylek
Aaaaaaa, to taką Babunią mnie zaskoczyłaś w czytatce Vemony :). Marylku, a wiesz, że rok akademicki sie zaczął i studenci nie mogą czytać tyle ile by chcieli? Wiesz, że to nieładnie taką okrutną być i dopychać im schowki babuniami? Powinnaś wiedzieć, z racji swojego zawodu :).
Użytkownik: Czajka 15.10.2006 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Aaaaaaa, to taką Babunią ... | reniferze
Nieladnie, nieładnie tak kusić.
Zły Marylek. Niedobry. ;-)
Użytkownik: Marylek 15.10.2006 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Aaaaaaa, to taką Babunią ... | reniferze
E, dopiero początek roku, jeszcze się Babunia gdzieś gładko wepchnie. Poza tym, jak już odróżniasz uterus i uretus, to reszta sama przyjdzie ;-) Hi, hi, mówiłam już, że mi się trochę udzieliło zdroworozsądkowe podejście Babuni :-D
Użytkownik: Czajka 15.10.2006 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Po twojej czytatce widzę,... | norge
Diano, to ja jeszcze polecam Wita Szostaka, który podobno też jest fantasy. Piękny, poetycki, muzyczny, baśniowy - czytam i się zachwycam, chociaż ja również unikam fantastyki. Ale to coś wyjątkowo pięknego. A jaka polszczyzna! :-)
Użytkownik: Marylek 15.10.2006 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Diano, to ja jeszcze pole... | Czajka
No, ja już sobie tego Szostaka dodałam do schowka, Czajko :-)

Osobiście fantastyki nie unikam, ale często jest to sztampowe dosyć. Natomiast oryginalność podejścia zawsze mnie zachwyca. Tudzież piękno języka.
Użytkownik: Czajka 15.10.2006 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: No, ja już sobie tego Szo... | Marylek
Ja unikam, więc nie wiem zupełnie czy to jest sztampowe, czy nie. Ale tak się czuję, jakbym czytała Żywą wodę w wydaniu dla dorosłych. A ja żywe wody bardzo lubię, nawet dla dzieci. :-)
Użytkownik: Agis 16.10.2006 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Babunia Jagódka (Opowieśc... | Marylek
A u mnie "Wody głębokie jak niebo" leżą od miesięcy na kupce do przeczytania i jakoś przemóc się nie mogę... Może teraz mi się uda.
Użytkownik: Marylek 16.10.2006 11:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A u mnie "Wody głębo... | Agis
Agnieszko, musisz sama spróbować. To jest specyficzna proza i nie każdemu się podoba. Ja byłam zachwycona. Dałam mojemu synowi, który bardzo lubi famtastykę, a on po dwóch opowiadaniach stwierdził, że ma dosyć, bo takiej babskiej książki nie będzie czytał (!). Po prostu sprawdż, czy "kupuijesz" ten styl. Ja się głównie zachwycałam językiem, no i konsekwencją, ciągłością budowania historii (wyjątkiem jest pierwsze opowiadanie).
Pozdrawiam.
Użytkownik: Vemona 10.04.2008 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Babunia Jagódka (Opowieśc... | Marylek
No, jak wspomniałaś o tej czytatce, to musiałam ją odwiedzić i poczytać jak pięknie mówisz o Babuni Jagódce.:-) Zgadzam się w całej rozciągłości i widzę, że zaraz wrzucę sobie tę pozycję w "poszukiwane", żeby móc wracać do Wilżyńskiej Doliny w dowolnej chwili.

A to zaklęcie "młoda-i-piękna" to gryzie mnie gdzieniegdzie jakby do zazdrości podobnym uczuciem... :-))
Użytkownik: Marylek 13.04.2008 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: No, jak wspomniałaś o tej... | Vemona
Och, to zaklęcie - pomyśl! - pozwala na tak wiele! Jak chcesz być stateczną, szanowaną starszą panią - jesteś; jak chcesz być wioskową wiedźmą - staruchą, której każdy się boi - jesteś; a jak chcesz mieć wszelkie przywileje młodości i piękności, ale bez ich głupawych minusów - masz je, jak długo chcesz. A jak Ci się znudzi - nie musisz nic! I flaszeczka okowity na pociechę, ewentualnie. ;-)
Użytkownik: Vemona 13.04.2008 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, to zaklęcie - pomyśl... | Marylek
Toteż mnie gryzie - zazdrość to uczucie niepiękne, ale jak najbardziej ludzkie. :-) Chciałabym, chciała....
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: