Dodany: 22.09.2004 11:22|Autor: Miria
Aktorka świetna - a pisarka?
Trzy poprzednie książki Jandy szczerze uwielbiałam. Kiedy tylko się dowiedziałam, że wyjdzie czwarta, zaczęłam niecierpliwie czekać. "www.malpa.pl" zakupiłam tuż przed wyjazdem na wakacje i czytałam ją w pociągu. Po skończeniu lektury nagle sobie uświadomiłam, że to była ta książka, na którą tak długo czekałam!
I co? I nic, absolutnie nic.
O ile w jej poprzednich książkach nie odniosłam takiego wrażenia, tak tu książkę odłożyłam z uczuciem "Boże, jaka ta kobieta jest egocentryczna!". Przez całą lekturę towarzyszyło mi wrażenie, że Janda patrzy na mnie filuternie i mówi coś w stylu "Och jej, jaka ja jestem wielka i wspaniała, no ale przecież nie będziemy o tym mówić!".
Nie przeczę, że Janda wielką aktorką jest. Ale ta lektura kazała mi się zastanowić nad tym, jaką może być osobą prywatnie. Efekty tego zastanowienia nie wyszły jej bardzo na plus...
Książka nie jest taka tragiczna. Są momenty zabawne, parę dobrych anegdot, sporo fragmentów czyta się z zainteresowaniem. Ale całokształt nie wypada za dobrze. Osobiście jestem za tym, żeby Janda nie wydawała swojego dziennika, tylko wzięła się znów za felietony. Lepiej jej wychodzą.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.