Dodany: 22.09.2004 18:38|Autor: bejbe

Ciemność...


W ciemności... podeszłam do tej książki bardzo emocjonalnie, bo mnie samej wciąż pogarsza się wzrok. I okazało się, że przepłakałam jakieś dwie trzecie. Bardzo mi się spodobała, jak zresztą inne tej samej autorki, na które trafiłam już później. Jak dla mnie to chyba zbyt uczuciowa książka, patrząc na niektóre zdania od razu chciało mi się płakać - no cóż, chyba jednak zbyt emocjonalnie podeszłam do Leonii... Polecam tę książkę, była dla mnie jedną z tych, o których później ciężko zapomnieć.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 11989
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: Fanka_R+ 08.04.2005 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: W ciemności... podeszłam ... | bejbe
Hm, ja dopiero zaczęłam czytać. Wcześniej przeczytałam historię Hannah...
Książka do której podeszłam naprawdę emocjonalnie... "Pies, który jeździł koleją". Resztę książek "przeszłam" gładko. Zdaje się, że to dobra autorka...
Muszę po szukać jej innych książek.
Użytkownik: bejbe 09.04.2005 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm, ja dopiero zaczęłam c... | Fanka_R+
Psa który jeździł koleją to ja w ogóle strasznie przeżyłam.. Miałam chyba z osiem lat, kiedy to czytałam, i od tej pory jakoś nie lubię pociągów.
;)
Użytkownik: Fanka_R+ 10.04.2005 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Psa który jeździł koleją ... | bejbe
No cóż, widocznie wniosek jest taki, że takie książki powinno dawać się dzieciakom 10-11 lat... Większość strasznie przeżywa.
Użytkownik: olenka108 27.12.2005 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Psa który jeździł koleją ... | bejbe
Ja też to czytałam, kiedy miałam osiem lat. Jednym słowem "połknęłam" ją a na samym końcu się poryczałam.
Użytkownik: Szkoti 21.04.2005 08:51 napisał(a):
Odpowiedź na: W ciemności... podeszłam ... | bejbe
Ta ksiażka jest genialna, pomimoiż ma tylko 126 stron potrafi naprawdę wzruszyć człowieka...
Użytkownik: Fanka_R+ 03.05.2005 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta ksiażka jest genialna,... | Szkoti
Szkoti zgadzam się z Tobą. W ogóle uważam, że ta książka jest najlepsza z 3, które przeczytałam ("Chłód od raju", "Oszaleć ze strachu" i "W ciemności" ta ostatnia jest "simply the best" :P)...
Użytkownik: zaczytana 30.06.2005 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: W ciemności... podeszłam ... | bejbe
Książkę Jany Frey przeczytałam 3 razy. Pomimo to że czytałam ją już jest dla mnie bardzo wciągająca i wzruszająca. Przeraża mnie to że tak młodzi ludzie jak Leonia już nigdy nie ujrzą światła dziennego.Po każdym przeczytaniu tej książki mam doła choć za każdym razem kiedy ją czytam wiem co jest w niej opisane.Nie chciałaby sie znaleźć w sytuacji Leonii, nie wiem co czuła kiedy musiała się pogodzić z faktem że juz nigdy nie zobaczy swojego otoczenia.Szczerze współczuje jej i wszystkim osobom które spotkało coś takiego lub są w jakiś sposób poszkodowane.Znam jednego chłopca który we wrześniu pójdzie do 1kl. liceum.On jeździ na wózku inwalidzkim poniewaz ma zanik mięśni.Znam kilka takich osób.wiadomo że ten chłopiec nie będzie żył juz długo, ale on i jego rodzice nie poddają się.Podziwiam osoby które pogodziły się z faktem że nie widzą, nie słysza lub nie mogą chodzić.W mojej rodzinie jest tez chłopak znany krawiec i artysta który nie słyszy, a jednak cieszy sie życiem.Potrafi porozumieć się z ludxmi którzy nie posługuja się językiem migowym.

NAPRAWDĘ zachęcam do przeczytania tej książki.Chciałabym spotkać się z Leonią i porozmawiać z nia, poznać ją ale wiem że to raczej niemożeliwe jednak pamietajcie o tym że marzenia sie spełniaja i jeśli jestescie źli przez 1 min. to pomietajcie że tracicie 60 sekund szczęścia w swoim życiu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!​!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Użytkownik: bejbe 02.07.2005 12:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę Jany Frey przeczy... | zaczytana
Tak. Pięknie to ujęłaś :) Ja bym nie dała rady, gdybym nagle przestała widzieć czy słyszeć...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: