"Szkoła nad obłokami" to wspaniała książka. Jest napisana gwarą góralską, dlatego czasem (przeciętnemu człowiekowi z nizin) ciężko zrozumieć dialogi bohaterów. Mimo wszystko tę powieść warto przeczytać. Jeszcze długo potem wspomina się krajobrazy Beskidu Sądeckiego czy szkołę w górach. Zaś przede wszystkim kołysanki góralskie, opisy mebli w chatce Potoków, czyli piękną (nierzadko już zapomnianą) polską tradycję.

Ale może jeszcze parę zdań o książce. Bohaterami są uczniowie szkoły położonej wysoko w górach, czyli "nad obłokami". Możemy obserwować ich życie w miejscu, do którego nie dochodzi prąd, nie ma telefonów ani samochodów, trudno im się dostać do ubogiej szkółki. Ich rozrywką są wyścigi narciarskie, opowieści dziadka albo urządzanie przedstawień dla sąsiednich szkół. Ale mimo wszystko okazuje się, że oni są może nawet szczęśliwsi od nas, współczesnych ludzi XXI wieku.