"Prawdziwa nienawiść to dar, którego człowiek uczy się latami."
" -Nie lubisz mnie, Danielu, prawda?
Pytanie zaskoczyło mnie całkowicie, poczułem się bezbronny i przestraszony tym, jak łatwo przestaje się nienawidzić osobę dotąd uznawaną za wroga, z chwilą gdy ta przestaje się jak wróg zachowywać."
"Mając dziesięć lat, Julian oznajmił, że chce zostać malarzem takim jak Velazquez, marzył bowiem o stworzeniu płócien, których wielki mistrz nie zdołał nigdy namalować, dlatego że musiał nieustannie portretować skretyniałych członków rodziny królewskiej. (...) W owym czasie Antonio Fortuny sądził jeszcze, że upośledzenie, w jakiejś mierze umysłowe, chłopca jest wynikiem jego sposobu odżywiania się, pozostającego pod wpływem francuskiej kuchni jego matki. Przecież rzeczą powszechnie wiadomą było, że nadmiar spożywanego masła powoduje zapaść moralną, o umysłowym otępieniu nie mówiąc."
" - (...) To co dobre, każe na siebie czekać. Nie brakuje kogucików, którym się wydaje, że jeżeli położyli rękę na babskim tyłku, a baba nie protestuje, to już ją mają. Nowicjusze. Serce niewiasty to labirynt subtelności, stanowiący wyzwanie dla szulerskiego umysłu prostackiego samca. Jeśli chce pan naprawdę zdobyć kobietę, musi pan zacząć myśleć jak ona, a rzecz pierwsza to zdobycie jej duszy. Cała zaś reszta, owo słodkie i miękkie odurzenie, które rozum odbiera i prawość, przychodzi samo."
" -Ktoś kiedyś powiedział, że w chwili, kiedy zaczynasz zastanawiać się, czy kochasz kogoś, przestałeś go już kochać na zawsze."
"Zaśmiała się nerwowo.
-Nie wiem, co mi się stało. Nie obraź się, ale czasem człowiek nabiera większej swobody przy kimś obcym niż przy kimś, kogo bardzo dobrze zna. Skąd to się bierze?
Wzruszyłem ramionami.
-Pewnie dlatego, że obca osoba widzi nas takimi, jakimi jesteśmy, a nie takimi, jakimi staramy się jej wydać.
-To też powiedział Twój przyjaciel Carax?
-Nie, to wymyśliłem przed chwilą, żeby zrobić na tobie wrażenie.
-A jak ty mnie widzisz?
-Jak tajemnicę.
-To najdziwniejszy komplement, jaki pod swoim adresem dotąd usłyszałam.
-Ale to nie komplement, tylko groźba.
-Nie rozumiem.
-Tajemnice trzeba rozwiązywać, dokładnie badać, co ukrywają.
-Możesz się rozczarować, zobaczywszy, co jest w środku.
-A może będę zaskoczony. Ty również.
-Tomas nie uprzedził mnie, że masz tyle tupetu.
-Bo tę odrobinę, którą mam, zachowałem specjalnie dla ciebie.
-Dlaczego?
Bo się ciebie boję, pomyślałem."
" (...) ale sedno pytania jest następujące: czy należy ona do tych, które rozkochują, czy też do tych, które oszałamiają trzewia pospolitsze?
-Nie mam najmniejszego pojęcia - odparłem. - Wydaje mi się, że i jedno, i drugie.
-Panie Danielu, proszę zważyć, że to jest jak niestrawność. Czy czuje pan tu coś, u góry żołądka? Jakby połknął pan cegłę? Czy też czuje pan takie rozgorączkowanie?
-Raczej ta cegła - powiedziałem, choć i rozgorączkowania bym nie wykluczał.
-Wobec tego sprawa jest poważna. Niech Bóg ma pana w swojej opiece. Proszę, niech pan siądzie, a ja zaparzę lipy."
"Czasami zastanawiała się, czy ów senny spokój spalający jej dni i ta noc kryjąca sumienie nie są właściwie tym, co inni nazywali szczęściem, i chciała wierzyć, że Bóg poprzez swe niekończące się milczenie na swój sposób odpowiedział na jej modły."
" -Wręcz przeciwnie. Mówienie jest rzeczą głupców, milczenie - tchórzy, a słuchanie rzeczą mędrców.
-Kto to powiedział? Seneka?
-Nie. Mistrz masarski Braulio Recolons, właściciel sklepu mięsnego na ulicy Avinon, obdarzony niewysłowionym wprost talentem, zarówno w zakresie wędliniarstwa, jak i trafnej aforystyki. (...)"
" -Może i mnie kochała, po swojemu, tak jak i ja kochałem, po mojemu. Ale nie znaliśmy się. Może dlatego, że nigdy nie pozwoliłem jej dać się poznać ani nie zrobiłem żadnego ruchu, żeby poznać ją..."
Cień wiatru (
Ruiz Zafón Carlos)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.