Dodany: 03.01.2007 12:28|Autor: gosiaw

Książki i okolice> Pomoc

Najgłupszy kryminał jaki czytałam - ktoś wie co to?


Był tak beznadziejny, że zasługuje na uhonorowanie jedynką. Niestety nie pamiętam tytułu, ani nawet autora. Ale fabuła była tak kuriozalna, że może ktoś coś skojarzy i mi pomoże. :)

Zaczęło się całkiem normalnie. Pewna dziewczyna, zdaje się, że Krystyna i zdaje się, że studentka, została zamordowana na przyjęciu, które wydawała w swoim własnym domu. W przyjęciu uczestniczyli znajomi dziewczyny i jej mała, bodajże sześcioletnia, siostra. Po jakimś czasie dochodzi do nieudanej próby otrucia tej małej. Jeden z przyjaciół dziewczyny zaczyna prowadzić własne śledztwo w tej sprawie.
I cóż się okazuje? Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu Ktoś kojarzy podobną bzdurę?

Wydaje mi się, że w tym samym wydaniu książki wraz z kryminałem była jeszcze druga powieść tego samego autora. O jakimś Makarym, który wyrusza w świat. O tym za wiele nie powiem, bo po jakichś kilkudziesięciu stronach powiedziałam sobie "Dość czytania tych bzdur", jako że ten Makary mniej więcej tak samo trzymał się kupy jak i powyższy kryminał.
Wyświetleń: 2145
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: gosiaw 09.05.2012 23:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Był tak beznadziejny, że ... | gosiaw
Ciągle komuś udaje się ustalić tytuły różnych zapomnianych książek, że pozazdrościłam i odkopuję mój stary temat. Może akurat ktoś mi pomoże, bo sprawa ciągle mnie męczy.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: