Dodany: 07.01.2007 09:45|Autor: mchpro
Konkursik nr 14 werdykt
Na wstępie jury trochę poprzynudza - a kto mu zabroni?
1. Juremu wielką radość sprawił szeroki odzew wśród miłośników LITERatury wywołany przez niniejszy konkursik. Najwidoczniej jego tematyka poruszyła czułą strunę w polskich sercach.
2. Jury z podziwem czytał dłuższe formy poetyckie, poświęcone już to napitkom, już to innym prustom i praczetom. Jury z żalem wyznaje, że sam nie jest w stanie napisać utworu dłuższego niż limeryk, np. taki:
Raz pewien juror z BiblioNETki
Wziął był na siebie trud nieletki.
Przez tydzień testował odwódki,
Co dziś opłakane ma skutki:
Oto czeka na przyjazd karetki.
Dlatego z tym większym żalem (chłe, chłe) jury był zmuszony odrzucić wszystkie utwory dłuższe niż jeden wers, gdyż taka jest kanoniczna długość odwódki (dowódki takoż).
Tadaammm!
Po dogłębnej (do dna) analizie nadesłanych utworów, popartej szklaneczką soku z kiszonych ogórków (ufff, co za ulga), jury postanawia, co następuje:
Primo:
W kategorii dowódki wygrywa Czajka utworem: "Z Bladą Mary zawsześ szczery."
Secundo:
W kategorii odwódki wygrywa Czajka utworem: "Z Bladą Mary zawsześ szczery."
Uzasadnienie:
Szczerość może mieć zarówno zbawienne, jak i zgubne skutki.
Następują gratulacje, toasty i owacje.
P.S. Są też wyróżnienia:
Wyróżnienie za szczególny wkład w sztukę translatorską otrzymuje - i tu niespodzianka - Czajka. Jury docenił tłumaczenie Bloody Mary = Blada Mary.
Wyróżnienie za zestaw klasycznych w formie i treści odwódek otrzymuje Paweł Wolniewicz.
Finis