Książeczkę, o której piszę, wydała Nasza Księgarnia, a graficznie zaprojektowała i ilustrowała ją Grażka Lange. Od razu to zaznaczam na wstępie, bo forma jest tu nierozerwalnie związana z treścią.

Treścią są dwa wiersze - "Biały niedźwiedź" i "Czarna krowa". Zależnie od tego, jak ułożymy książkę, możemy czytać jeden lub drugi, a gdy dojedziemy do końca, trzeba książkę zamknąć i odwrócić. Strony są numerowane od początku wiersza i w środku numeracja się urywa; i jest to ważna informacja, albowiem to właśnie numery stron wnoszą do książki inny od czerni i bieli kolor - czerwony.

Wierszyk o niedźwiedziu bardzo mi się podoba - czyta się lekko, a czyny niedźwiedzia nie budzą moich zastrzeżeń, bo on się po prostu ubiera w różne czarne rzeczy. Z krową jest gorzej, bo krowa jest... lekomanką, wierzącą, że dzięki proszkom stanie się biała. Niby wszystko dobrze się kończy, ale jakoś nie mogę się przekonać do czytania dziecku tego wiersza.

Książeczkę kupiłam na wyprzedaży w sklepie internetowym, zachęcona tytułem, opisem i niską ceną. W zwykłej księgarni bym po nią nie sięgnęła, ale nie uważam tych kilku złotych za stracone. Jednak gdybym zapłaciła cenę z okładki... oj, byłabym bardzo rozczarowana.