Dodany: 18.01.2007 11:31|Autor: illuminatius

Czytatnik: telemach kichnął

ostanio przeczytane


hm...

Cierpię na brak pieniążków i nowych ksiązęk, na brak czasu i nie mogę z tego podu odwiedzieć biblioteki. Dlatego od ostanich 2 tygodni jeżdzę do pracy czytając moje stare książki. Ostatnio przeczytane:

1) "Robimy rewoluję" Zbiór opowiadań polskich autorów. Opowiadania fantastyczne, fantasy i dziwaczne, które trudno gdziekolwiek wstawić. Polcem tytuł tym, którzy lubią polska literaturę. Dlatego piszę polską, bo powiadania są przesiąknięte polskością, nikt inny tak nie pisze tylko Polacy. Jeszcze rosjan można trochę porównąc, nikogo wiecej.


2) Orson Scot Card "Glizdawce". Czytałem tą ksiązkę kilka razy. Card stworzył naprawdę fascynujący tytuł. ma tylko jedną wadę. Wadę, która męczyła mnie w cyklu o Alwinie stwórcy i Enderze. Cały utówr jest przeintelektualizowany. Czytając niektóre fragmenty Glizdawców mam wrażenie jakby Card próbował na siłę wcisnąć mi obcość między różnymi rasami zamieszkujący wspólnie jedną planetę. Jakby opróbował mnie na siłe przekowań, że moralnośc nie ma nic wspólnego z dobrem i złem, które my dostrzegamy, i ze jest różna moralnosc dla róznych ludzi. Próbuje usilnie przekonać mnie, że człowiek jest najwspanialszą istota we wszechściecie i w pewien meczący sposób przekazuje mi maskyme "nie ma boga nad czlowieka". Ogólnie ksiązka naprawdę mi sie podobała, że względu na pomysł, na niesamowicie dobry warsztat i oryginalność. Według mnie to nie jest książka dla każdego.

3)Ziemkiewicz "Ognie na skałach". Całkiem niezłe. Nie wiem co więcej powiedziec. Chyba jedyna powieść fantasy tego autora. Ziemkniewicz odbiegaw tej powieści od swoich schematów polityczno społecznych chociaż są tutaj tego naleciałości. Mimo wszytsko Ok. Żegost i jego szponton są wporzadku ;)

4)"Wieszać każdy może" Pilipiuk. And widać, że jestem poda ścianą. Wędrowycz jest ostatnim bohaterem, którego lubie czytywać. Przeczytałęm i moje nastawienie absolutnie się nie zmieniło. Pilipiuka lubię tylko i wyłącznie opowiadania z krokami tytule . Nie przepadam za siermiężnym humorem i prościutką fabułą Wędrowyczowskich przygód. Jedyną przyjemność jaką mam to rozgryzanie Pilipiukowskich odniesień do naszej rzeczywistości. Choćby najprostrzej z nich Jakub Wędrowycz = Jonny Walker. Tylko dla tych, którzy to lubią. A sporo musi lubić skoro fabryka słow kronik Wędrowycza sprzedaje tak dużo.


5)"Zakon krańca świata" tom II, Maria Lidia Kossakowska. Lubie te panią za opowiadania, zktórych powstał "Siewca wiatru". Podoba mi sie zakon za to, że odbiega od kossakowskiego szkieletu, jest inny niż poprzednie. Zgrabie napisany, wszytsko sie kupy trzyma. Naprawdę podoba mi się zakon. ma tylko jedną wadę. Jakoś nie pasuje mi główny bohater. Jego myśli i reakcje są czasami tak niezrozumiałe, ze zupełnie nienaturalne. I piewszy rozdział tej ksiązki jest jakby z innej beczki, jakiś dolepiony. Jakby autorka chciała napisać wczesniej opowiadanie i na siłę doklejała je do powieści. Reszta perfekt. polecam :)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 927
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: