Dodany: 06.11.2010 10:12|Autor: cosette
Dwoje ludzi, jedno popołudnie, wspomnienia na całe życie
Tegoroczne Targi Książki w Krakowie (04.11.-07.11.2010) były dla mnie wyjątkowe, i to podwójnie. A wszystko za sprawą dwóch wspaniałych osobowości, z którymi miałam okazję przez chwilę porozmawiać oraz poprosić o autograf. Mam na myśli o. Leona Knabita oraz panią Olgę Tokarczuk. Abstrahując zupełnie od ich wizerunku w mediach czy subiektywnych doświadczeń innych ludzi, dla mnie te spotkania pozostaną niezapomniane.
Z o. Leona emanował niezwykły spokój, który i mnie się udzielił, gdy benedyktyn uścisnął moją dłoń. Wokół jego stoiska unosiła się niesamowita aura, potęgowana przez nastrojową melodię chorału. Człowiek po zaledwie kilku minutach obcowania z ojcem czuje się lepszy i jakby dumny, że dotknął prawdziwej mądrości.
W pani Tokarczuk spodobał mi się optymizm oraz uśmiech na ustach, z którym witała każdego czytelnika. W pewnym momencie powiedziałam sama do siebie: "Ta kobieta ma w sobie tyle zapału, że mogłaby nim obdarzyć niejednego dwudziestolatka!". Także zewnętrznie pani Olga wygląda bardzo młodo.
***
Wielkim nieobecnym był pan Jerzy Pilch, do którego wybieram się już od paru lat.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.