Dodany: 17.11.2010 10:27|Autor: agnesines

Książki i okolice> Książki w ogóle

3 osoby polecają ten tekst.

Przyjaciele moich przyjaciół...


... są moimi przyjaciółmi.


Bardzo cenię twórczość ks. Jana Twardowskiego i Anny Kamieńskiej. Lubiłam tych poetów "od zawsze" i wcale nie byłam zdziwiona, kiedy dowiedziałam się, że łączyła ich serdeczna przyjaźń.

Postanowiłam zatem zaprosić Was do rozmowy na temat:

Kto jest/był przyjacielem Twojego ulubionego literata/literatki?
Wyświetleń: 7821
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 15
Użytkownik: gosiaw 17.11.2010 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: ... są moimi przyjaciółmi... | agnesines
Mój ulubiony literat miał przyjaciół co niemiara, ale najciekawszy był chyba jego nieprzyjaciel, piszący donosy do FBI. :)
Użytkownik: agnesines 17.11.2010 10:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój ulubiony literat miał... | gosiaw
Napisz zatem coś więcej o tym ulubionym. I o tym nieulubionym też!
Użytkownik: gosiaw 17.11.2010 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Napisz zatem coś więcej o... | agnesines
O przyjaciołach mojego ulubionego autora można pisać długo. Polecam raczej lekturę biografii, Awantury na tle powszechnego ciążenia (Lem Tomasz). :)
I ciężko powiedzieć, że nieprzyjaciel mojego ulubionego pisarza, Dick Philip K. (Dick Philip Kindred), jest moim nieulubionym. Ale faktem jest, że nie przekonałam się do jego twórczości jakoś szczególnie, pomimo kilku prób.
Użytkownik: kornwalia 17.11.2010 18:12 napisał(a):
Odpowiedź na: O przyjaciołach mojego ul... | gosiaw
A to mnie zaskoczyłaś, nie wiedziałam tego :)
Użytkownik: gosiaw 18.11.2010 09:22 napisał(a):
Odpowiedź na: A to mnie zaskoczyłaś, ni... | kornwalia
Tu jest artykuł Wojciecha Orlińskiego z Gazety Wyborczej na ten temat - link.
Użytkownik: bogna 18.11.2010 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu jest artykuł Wojciecha... | gosiaw
Przeczytałam, dzięki :-)
Użytkownik: kornwalia 18.11.2010 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu jest artykuł Wojciecha... | gosiaw
Też dziękuję!
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2010 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: ... są moimi przyjaciółmi... | agnesines
Jak wiadomo, Max Brod, przyjaciel Franza Kafki, nie spełnił jego ostatniej woli, którą było spalenie wszystkich jego rękopisów.
Franz Kafka to jeden z moich ulubionych pisarzy. Dzięki temu, że Max nie zniszczył dzieł Kafki, mogę go nazwać swoim przyjacielem.
Użytkownik: koczowniczka 17.11.2010 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wiadomo, Max Brod, pr... | KrzysiekJoy
Ciekawe tylko, czy Kafka nadal uważałby go za swojego przyjaciela, gdyby wiedział, że Brod nie zniszczy jego utworów. Bo od przyjaciół oczekuje się, że spełnią dane nam obietnice, a on nie spełnił.
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2010 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe tylko, czy Kafka ... | koczowniczka
Nie chcę osądzać Broda. Jednak ocalił swojego przyjaciela od zapomnienia. Nie mówmy co by Kafka pomyślał sobie o swoim przyjacielu, gdyby wiedział, że ten wydał jego utwory. Tego nie będziemy nigdy wiedzieć.
Użytkownik: aleutka 18.11.2010 11:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie chcę osądzać Broda. J... | KrzysiekJoy
Przeciez Kafka nie kazal zniszczyc wszystkich swoich ksiazek, tylko niektore, te jego zdaniem nieudane. Tu mozna w sumie Broda zrozumiec, ale nie mozna mowic, ze to Brod ocalil Kafke od zapomnienia, nie byl jedynym, ktory widzial geniusz jego ksiazek i jak mowilam nikt go nie prosil zeby zniszczyl wszystkie. Przede wszystkim jednak znajac Kafke i jego obsesje prywatnosci nie powinien byl publikowac listow, nawet tych, ktorych sam nadawca nigdy nie wyslal, bo byly zbyt osobiste... To bylo po prostu okropne.

Ja nie wiem, zona Kafki Dora nie miala problemow. Skoro Franz prosil o zniszczenie jakichs dokumentow - ona je zniszczyla. I miala opinie wyrafinowanych krytykow literackich w glebokim powazaniu. No ale ona po prostu kochala Franza bardziej niz SZTUKE.
Użytkownik: KrzysiekJoy 18.11.2010 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeciez Kafka nie kazal ... | aleutka
Wszędzie spotykałem się z wersją, że Kafka kazał spalić po swojej śmierci wszystkie napisane przez siebie teksty. Nie niektóre, tylko wszystkie. Tak więc, gdyby Brod spełnił to życzenie, nie znalibyśmy żadnej powieści Kafki, (i tak, są one utworami niedokończonymi) gdyż wszystkie Brod wydał po śmierci swego przyjaciela. Czy obroniłby się Kafka od zapomnienia samymi opowiadaniami, nowelami które wydawano za jego życie? Zapewne tak, ale byłby znany marginesowo.

Użytkownik: aleutka 18.11.2010 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszędzie spotykałem się z... | KrzysiekJoy
Na lozu smierci Kafka pracowal nad korekta jednej ze swoich ksiazek. Nie robilby tego, gdyby wszystkie mialy byc spalone.

Proces nie robi na mnie wrazenia niedokonczonego, ale nie zglebialam tematu, nie znam sie.

Kundera w Zdradzonych testamentach odwoluje sie do testamentu Kafki, ktory to testament bardzo szczegolowo wyszczegolnia ponoc co jest do spalenia a co do pozostawienia. (Kundera podaje, ze do spalenia byly przede wszystkim dokumenty osobiste zwlaszcza listy i dzienniki). Nie wiem jakich utworow to dotyczylo, ale Kundera pisze rzetelnie, z pasja i znajomoscia tematu, nie mam podstaw by mu nie wierzyc.

Czy Kafka bylby znany marginesowo to tez gdybanie, na ktore nigdy nie poznamy odpowiedzi. Emily Dickinson na przyklad nie jest znana marginesowo, chociaz cale niemal dorosle zycie zamknela sie w swoim pokoju i zostawila kufer papierow, o ktorych na poczatku wiedziala tylko rodzina i kilkoro przyjaciol.

Ale ja wyraznie zaznaczylam, - rozumiem opor Broda przed zniszczeniem powiesci. Oburza mnie przede wszystkich publikacja listow, lacznie z tymi najbardziej osobistymi, wrecz niewyslanymi, bo zbyt bolesnymi. Upubliczniac cos takiego - no coz, wszystko sie we mnie buntuje, zwlaszcza ze wiadomo, jaki Kafka byl prywatny obsesyjnie. Zaufal Brodowi jako przyjacielowi, a Brod go zawiodl najglebiej jak mozna w moim odczuciu, nie szanujac jego woli w tym co dla niego najwazniejsze wtedy, gdy Franz juz nie mogl sie bronic.
Użytkownik: Anette K. 09.09.2011 02:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszędzie spotykałem się z... | KrzysiekJoy
Przepraszam, że się wtrącę: Kafka polecił spalić wszystko, co napisał, POZA: "Wyrokiem", "Palaczem" (I rozdz. "Ameryki"), "Kolonią karną", "Lekarzem wiejskim" i "Głodomorem" (to nad tym opowiadaniem pracował jeszcze na łożu śmierci). Wydanych wcześniej "Rozważań" zabronił wznawiać drukiem.
Użytkownik: Anette K. 09.09.2011 02:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszędzie spotykałem się z... | KrzysiekJoy
Oczywiście o "Przemianie" zapomniałam. "Przemianę" Kafka również uznał.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: