Dodany: 21.12.2010 16:46|Autor: agatatera

Książka: Bóg: Życie i twórczość
Hołownia Szymon

3 osoby polecają ten tekst.

Analiza Boga


O tym autorze czytałam i słyszałam już całkiem sporo, ale nie miałam okazji przeczytać żadnej z jego książek. Znałam go więc w bardzo ograniczonym stopniu z mojego nieczęstego oglądania telewizji. Postanowiłam w końcu zmierzyć się z jego widzeniem Boga. Jestem osobą... hm… poszukującą? Próbującą poznać i zrozumieć? Czy ta książka mi w czymś pomogła?

"Boga. Życie i twórczość" szumnie zwie się w reklamach biografią Boga. Ja jednak tak tej książki nie widzę. Dla mnie jest ona przybliżeniem wizji Boga do poziomu postrzegania ludzkiego. Autor ze swadą, przekonaniem i otwartością mierzy się z ludzkimi poglądami na Boga i jego czyny. Prezentuje na przykład swoją wizję wydarzeń w Kanie, funkcjonowania Trójcy Świętej, powodów zstąpienia na ziemię Jezusa, objawień boskich, żądania zgładzenia syna Abrahama i wielu innych wydarzeń, przekonań, wizji. Czytając widzimy, że autor jest szczerze przekonany co do przedstawianych informacji, wierzy całym sercem i jest mu z tym dobrze. Jednocześnie rozprawia się z teoriami głoszonymi przez osoby niewierzące w Boga oraz wizjami innych religii (np. świadków Jehowy czy islamu). To wszystko prezentuje głównie przekazując fakty, ale również swoje przekonania i wiarę. Zresztą całkiem często nawiązuje do niemożności poznania ludzkimi zmysłami stwórcy świata. Analizuje także Stary i Nowy Testament, jednak w sposób zrozumiały dla współczesnego człowieka, próbuje się także "rozprawić" z wizją okrucieństw przedstawionych w Starym Testamencie. W książce pada wiele wypowiedzi związanych z klerem i są one zarówno pozytywne i wyrażające zachwyt, jak i zdecydowanie negatywne.

Czytanie ułatwia fakt, że autor nie jest zamknięty na otaczającą go rzeczywistość – wie, jak funkcjonuje społeczeństwo, jak żyją ludzie, co robi kler i jak wyglądają msze. To wszystko, moim zdaniem, ułatwia mu dotarcie do czytelnika, bo książka nie jest pochwalnym peanem dla maluczkich, raczej prezentacją przekonań autora i jego wiary. Mówi też, jak sam zadawał podobne pytania, miał wątpliwości, co robić i jak wierzyć, dzieli się tym, jak dojrzewał w swej wierze.

Autor posługuje się barwnym językiem, nie ma tu prawie w ogóle ciężkiego "teologiczno-filozoficznego bełkotu", który dla przeciętnego człowiek jest niemożliwy do zrozumienia. Owszem, poruszana wiele kwestii filozoficznych i teologicznych, ale jest to podane w taki sposób, że czyta się stosunkowo łatwo, aczkolwiek należy raczej czytać w skupieniu. Do tego każdy rozdział kończy się spisem lektur, które autor poleca do dalszego studiowania (z opisem każdej i dopiskiem "dla kogo"). W książce znajdziemy też specyficzne poczucie humoru autora, sarkazm i cięte riposty.

Dla mnie było to interesujące spotkanie. W kilku kwestiach mogłabym się z autorem zgodzić, z większością jednak nie. To znaczy mogłabym zapewne zgodzić się i z częścią innych, ale uważam, że były podane w sposób zbyt... hm… prosty? "Na wiarę", a ja tak nie potrafię. Może dla osób mocno wierzących to faktycznie jest takie proste? Przez to było mi też czasami trudno się wciągnąć w czytanie. Chociaż generalnie mam wrażenie, że zabrakło mi możliwość pełnego skupienia się na tej książce.

W każdym razie polecam tym, którzy lubią inteligentne książki traktujące o Bogu. I tym, którzy go szukają, którzy jeszcze nie wszystko rozumieją, którzy chcieliby wiedzieć o nim więcej i prościej. A nawet tym, którzy nie wierzą, bo warto wiedzieć, jak widzi świat spora część ludzkości.



[Recenzja została wcześniej opublikowana na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1518
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: