Dodany: 11.02.2007 12:57|Autor: skaara

Czytatnik: Co dziś czytam?

11.02.2007 - Blisko dnia św. Walentego...


Postanowiłam umieścić nietypową czytatkę, a mianowicie dotyczącą miłości. Niech będzie, że skłoniło mnie do tego zbliżające się święto zakochanych... Choć nie tylko, gdyż może jednak czasami trzeba rozmawiać na takie tematy.
Miłość - uskrzydlone słowo, które tak wielokrotnie pojawia się na naszych ustach, wtedy gdy czytamy książki, oglądamy telewizję, szperamy w necie, czytamy wiersze, ale przede wszystkim, kiedy każdego dnia wstajemy do pracy, idziemy ulicą - czasami spoglądając na innych ludzi, myśląc od czasu do czasu o przynależności do tego tłumu postaci, których mijamy co dnia...
Czasami, kiedy opadają ze mnie kłopoty codziennych zdarzeń, wówczas idę na długi spacer z dala od zgiełku miasta. Wówczas jestem tylko ja i otaczająca mnie przyroda. W naturze istnieje równowaga, każde ogniwo łańcucha istnienie w pełnym sensie własnej przynależności, tak samo jak nic nie dzieje się bez przyczyny, a każde działanie wywołuje określone skutki. I tak jest! Mimo tego, iż w dobie dzisiejszych czasów zatracamy naszą przynależność do natury, wydaje nam się, że jesteśmy ponad nią, że ją zawojowaliśmy. A potem przychodzi prysznic orzeźwienia, kiedy wichury, deszcze, śnieżyce czy inne kataklizmy powalają nas na ziemię i dają nam do zrozumienia, że istniejemy tylko dzięki niej i dla niej. Wszystko ma swój początek i koniec, wszystko jest jakoby miłością, cudem istnienia. Wszystko... Żadne słowa wypowiedziane ustami nie zdołają objąć piękna samej miłości do wszystkiego co żyje, do otacza nas i istnieje wraz z nami. Dlatego mówiąc o miłości, mówiąc słowo kocham - miejmy na myśli wszystkich i wszystko, cokolwiek dzieje się wokół nas. Pozwólmy naszym oczom dostrzegać najmniejsze ułamki - staruszkę siedzącą w parku, dziecko bawiące się w piaskownicy, pocałunki zakochanych, spojrzenie matki, wspólny posiłek... Pozwólmy się dotknąć i dotykajmy innych tak, abyśmy wiedzieli, że kochamy i jesteśmy kochani...
Ktoś ostatnio powiedział w radiu, że uszczęśliwianie innych jest marzeniem ludzi szczęśliwych...


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1698
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: linusia112 11.02.2007 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam umieścić nie... | skaara
głębka i uduchowiona refleksja. Myślsiz,ze to możliwe byśmy kochali wszystkich ludzi?

Ps.Bardzo podobają mi się te słowa :"uszczęśliwianie innych jest marzeniem ludzi szczęśliwych..."- już je sobie zapisałam:)
Użytkownik: skaara 11.02.2007 23:43 napisał(a):
Odpowiedź na: głębka i uduchowiona refl... | linusia112
Tak, chciałabym abyśmy kochali siebie i wszystkich ludzi, bo obserwując jak źle dzieje się wokół nas w ostatnim czasie zaczynam się martwić, nad tym, co skłania ludzi do takiej zachłanności i do braku poszanowania prawdziwych wartości. Światem rządzi pieniądz, rządzą źli politycy, rządzi chciwość, a my - czyli pozostała ludzkość zostaliśmy zepchnięci na margines. To tak jakby nagle zacząć się zastanawiać, co może przynieść rok 2012 - zagładę czy wejście na wyższy poziom... Ta ostatnia sugestia ostatnio zaczyna mnie zastanawiać...
Użytkownik: linusia112 12.02.2007 07:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, chciałabym abyśmy ko... | skaara
hmm masz racje, Twoje obserwacje są słuszne. Mi się wydaje, że ludzie zaczeli oddalać się od siebie nawzajem, zaczynają zapominać o podstawowych wartościach, gonią za czymś..tylko co to jest?
Rok 2012? Sama boje się pomyśleć, jeśli już teraz tak bardzo sie od siebie oddalamy..:( Może ma na to wpływ postęp? Zobacz, kiedyś nie było komputerów, komórek itd. ludzie mieli ze sobą większy kontakt, byli sobie bardziej bliscy, a dzisiaj?.. To nie jest tak,że nie jestem za postępem, ale wydaje mi się, że ludzie zaczynają zatracać granice, niszczą przyrodę i swój świat. Znasz na to lek? Bo ja niestety nie:(
Użytkownik: jakozak 12.02.2007 10:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, chciałabym abyśmy ko... | skaara
Marzę, żeby był już rok 2012, bo to będzie bliżej do mojej "emerytury". Już tylko 3 lata pozostanie mi na codzienny strach, że jutro stracę pracę i wyrzucą mnie z domu na ulicę. Narazie mam aż 8.
Użytkownik: linusia112 12.02.2007 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Marzę, żeby był już rok 2... | jakozak
a ja nie wiem czy chce,żeby nadszedł ten 2012,wtedy już dawno będę po studiach i to ja będę musiała sie martwić o prace, ehh;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: