Dodany: 12.02.2007 19:58|Autor: żabunia

Prezenty, czyli w jaki sposób możemy wyrazić swoje uczucia...


14 luty czy coś Wam to mówi?
Szczególny dzień...
Przedstawię teraz kilka krótkich scenek, które mogą się wywiązać z okazji tego święta...

Odsłona pierwsza:
Madzia czeka na swojego ukochanego w małej herbaciarni, co chwila spogląda na zegarek. "Jak zawsze muszę czekać, mam nadzieję, że warto". Chodzi z Rafałem trzeci rok i trzeci raz z rzędu przygotowała się na odebranie od chłopaka bombonierki w ksztaucie serca. Po pięciu minutach zjawia się Rafał i obdarza ją łakociami. Dziewczyna tłumi w sobie żal, zaczyna zastanawiać się ile czasu Rafał poświęcił na zakup "prezentu". I choć stara się nie myśleć o tym, że przez miesiąc myślała o podarunku dla Rafała, że chodziła po mieście szukając koloru włóczki, który odpowiadał jego oczom, że wreszcie wydziergała na drutach długi szal, czuła że jej serce krwawi...

Odsłona druga:
Tomek czekał na Gosię z bijącym sercem przed jej blokiem. Dziś był wyjątkowy dzień, ich pierwsza rocznica. Nie mógł uwierzyć, że chodzi z tą wspaniałą dziewczyną już tyle czasu. Usłyszał dźwięk na klatce i odruchowo zacisnął dłoń na małym pudełeczku w kieszeni. Drzwi otworzyły się i wybiegła z nich wysoka blondynka z radosnym uśmiechem na twarzy. Słowa były dla nich zbędne. Po dłuższej chwili chłopak wyjął pudełeczko z kieszeni i oczom dziewczyny ukazał się śliczny pierścionek, spojrzała z miłością na Tomka. "O mój Boże przecież ten pierścionek oglądaliśmy razem pół roku temu!"
-Kocham Cię za to...
-Za co?
-Za to,że o mnie myślisz...

Odsłona trzecia:
-Kocham Cię...
-Przepraszam, zamyśliłem się, mówiłaś coś?
-Kocham Cię...
-Dziś mam mecz z chłopakami, za godzinę muszę wyjść.
-Marcin! Myślałam, że dzisiejszy dzień spędzimy razem!
-Dlaczego, przecież nic ci nie obiecywałem...
Piiii... Marcin odwiesił słuchawkę, w której zaległa cisza. Nie zrozumiał Basi, był na nią zły. Zarzucił kurtkę na plecy i wybiegł z domu. Minął kawiarnię i patrząc w okno zdębiał, czyżby zapomniał o czymś ważnym? Może jakaś rocznica? Dopiero po chwili uświdomił sobie swoją głupotę. Przez czysty przypadek. Zobaczył plakat, na którym widniała zakochana para, który był oblepiony mnóstwem czerwonych serduszek, a wreszcie, na którym widniał napis 14 luty.
Przebiegł ulicę w niedozwolonym miejscu, słysząc klakson wściekłego kierowcy, wpadł do kwiaciarni i poprosł o 20 czerwonych róż.
Z drżącym sercem zapukał do Kasi. Otworzyła mu po kilku minutach, jej twarz nosiła ślady łez. Teraz mógł zrobić tylko jedno:
-Kochanie, przepraszam Cię, ja..ja.. Kocham cię...
A w oczach dziewczyny zapłonęły iskierki szczęścia

Na dziś to już wszystko, może macie własne pomysły co do odsłony czwartej?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1776
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: labeg 12.02.2007 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: 14 luty czy coś Wam to... | żabunia
Odsłona czwarta, wersja 1 : "Gdzie była ona tam był raj" - napis na grobie Ewy (źródło "Pamiętniki Adama i Ewy" Mark Twain)

Odsłona czwarta, wersja 2 : " Śpij kochanie, ja pokołyszę małego" (źródło : samo życie)

:)))
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: