Dodany: 16.01.2011 22:49|Autor: anni2

Książka: Lemon
Haus Alexander

Czarodziejska i kontrowersyjna


Opowieść, którą dostałam pod choinkę, zaskoczyła mnie do kwadratu. Autor - widmo (chociaż uśmieszek mi przeszedł pod nosem, bo oglądam pewien serial). Tytuł znajomy, ale z innej powieści obcojęzycznej. A tematyka podana na okładce (wyd. Mirsen, 2010)... Pomyślałam: romansidło? To było moje pierwsze zaskoczenie, a drugie - kiedy oddałam się lekturze, i jak niegrzeczna dziewczynka w konfesjonale spowiadam się teraz, że... to jedna z najlepszych książek, jakie czytałam i bardzo się cieszę, że ktoś ją umieścił w Biblionetce. Właściwie, poprawiam się skromniutko − to jedna z tych książek, które najlepiej mi się czytało.

Nie jest to powieść, która skłania do nadzwyczajnych refleksji, może dlatego jest łatwiejsza w odbiorze i swobodnie może ją czytać każdy. Ma za to w sobie czarodziejski urok, subtelne poetyckie motywy, a dwie płaszczyzny narracji jak gdyby przeplatają się...

Opowiada o zauroczeniu młodego mężczyzny zagadkowym nastolatkiem imieniem Lemon. Przeplata się w niej na zmianę przeszłość z teraźniejszością, a uzupełnia to wszystko prześliczna poezja. Ale też nie jest to powieść z kategorii słodkich, dobrze napisanych czytadeł. Oj, nie. Styl, jakim posłużył się autor, jest bardzo błyskotliwy, kąśliwy i nawet niewiarygodny, jak na taki temat. A temat (poza niecodziennym zauroczeniem) kontrowersyjny, ponieważ akcja toczy się na obozie młodzieżowym, opiekunowie zostali obdarci z szat, a młodzież to nie aniołki, które idą spać po dobranocce.

W książeczce jest przepięknie opisana plaża w hiszpańskim miasteczku Tossa del Mar (jeśli się nie pomyliłam w nazwie). Coś wspaniałego. Porównania do zapachów piżma i ambry. Chyba dlatego, że tłem jest Hiszpania, autor nawiązał do postaci Donkiszota i jego giermka, o których często w powieści wspomina i porównuje się do tego bohatera. Prawdopodobnie pod wpływem Márqueza albo innego autora stosującego realizm magiczny mamy też w książce do czynienia z widmem i diabłem, który przebił nawet głównych bohaterów...

Śliczna książka.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6340
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: sabana 06.06.2011 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Opowieść, którą dostałam ... | anni2
Czy ktoś mógłby mi napisać o czym jest dokładnie ta ksiązka? Będę wdzięczna. Dziękuję.
Użytkownik: anni2 08.06.2011 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś mógłby mi napisa... | sabana
Hm... Co mogę więcej dodać? Jest to genialnie napisana książka którą może przeczytać prawie każdy bez obawy, że się umęczy lekturą. Fabuła o pozornie banalnym zauroczeniu, w sposób niebanalkny eksponująca akcję i detale przy których odkrywasz piękno, wrażliwość i zmysłowość. I ważne, że mimo tematyki wcale nie jest przesłodzona. Czytasz i czujesz się jakbyś była tam na miejscu i nawet czuła zapachy! Jak chcesz, mogę pożyczyć książkę wzamian za inną. Ściskam.
Użytkownik: bardzokrytyczny 13.12.2011 02:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... Co mogę więcej doda... | anni2
Widmo i diabeł zasługują na ukłon w stronę autora, ale oczywiście fantasy to to nie jest. Na początku książki miałem wrażenie, że mam do czynienia z próbą jakiegoś poetyckiego opisu i nic nie będzie mnie w stanie dalej literacko "zaniepokoić" (czyt. zaskoczyć), bo jak nie grafomaństwo Witkowskiego to jakaś liryczne wypociny serwuje tu i ówdzie jakiś autor, ale jednak potwierdzę słowa przedmówczyni: to genialnie napisana książka. Oczywiście, droga koleżanko, nie popadałbym w euforię, bo nie jest to Waild. Tym niemniej temat ugryziony z rozmachem, a postaci w końcu prawdziwe, a nie ze złamanymi nadgarstkami.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: