Dodany: 09.02.2011 21:56|Autor: agatatera

Garść wzruszeń i zadumy okraszona uśmiechem


Opowiem Wam bajkę. Bajkę zachwycającą. Bajkę o ludziach dobrych, mądrych, potrafiących zrozumieć, wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, zaufać i pomóc. Tak, właśnie tak mogłaby się zaczynać ta recenzja. Tylko że ja nie chcę Wam opowiadać bajki. Owszem, jest to historia fikcyjna, powieść przecież, a nie reportaż, ale wierzę, że takich ludzi możemy dookoła siebie znaleźć. Aczkolwiek trzeba się trochę naszukać, a i świeca może się przydać...

Wieś Gródek, rok 1977. Schorowany, surowy i wybuchowy, ale kochający ludzi proboszcz umiera, wierni zostają bez księdza. Po pewnym czasie na miejsce proboszcza Stanisława zostaje przysłany znacznie od niego młodszy ksiądz Rafał. Zjawia się na stacji kolejowej z dużą dozą optymizmu zaprawionego obawą i tylko z jedną walizką. Wierni nieufnie podchodzą do nowego proboszcza, myślą, że jest za młody, zbyt niedoświadczony, a na dodatek "miastowy", a co taki wie?

Płynie czas, i ksiądz Rafał powoli wkrada się w łaski miejscowych, chociaż idzie to opornie. Cóż się dziwić, nietypowy z niego ksiądz. Bo jakże tak - sztukę lubi, na organach gra, siano potrafi skosić, mszę za Elvisa Presleya odprawia, i na dodatek gada ze zwierzętami, a te go słuchają! A jeszcze go jakieś kobiety na plebanii odwiedzają, istna Sodoma i Gomora ;).

Jednak temu księdzu trudno się oprzeć. Z całego serca jest życzliwy ludziom, niegłupi, sprytny, ma masę dobrej woli i pozytywnego myślenia. I dzięki - nielicznym na początku - przyjaciołom ksiądz powoli dociera do serc kolejnych mieszkańców. A nie jest łatwo, oj nie... Bo nie chodzi tutaj tylko o mieszkańców, ale też o władze kościelne i innych księży. W tej książce bardzo jasno opisany jest światek ukryty za drzwiami plebani i kurii. Zawiść, zazdrość, karierowiczostwo, głupota, gierki o władzę, to wszystko zostało opisane bardzo trafnie (co potwierdził np. Szymon Hołownia).

"Ksiądz Rafał" to debiut autora. A Maciej Grabski nie ma zawodowo do czynienia z literaturą. Dlatego tym bardziej zadziwia, że ten debiut jest tak niesamowicie udany! Ta książka mnie porwała, omamiła, urzekła :). Cudownie ciepła, momentami wzruszająca (ach! ta akceptacja rodząca się u twardych wiejskich mężczyzn i kobiet; ach! te koty myszy znoszące; ach! to okiełzanie konia; ach! ta Wigilia), przywracająca wiarę w człowieka, bezinteresowną pomoc, dobro. Może trochę idealistyczna, może trochę nierealna, ale to jest jednocześnie siła tej książki! Przecież dookoła brakuje nam tych ideałów właśnie, tego podziału na to, co dobre i złe, a nie we wszystkich odcieniach szarości, tej dobroci ludzkiej, tej wiary w przemianę człowieka. A "Ksiądz Rafał" to taka mądra, optymistyczna, pozytywna opowieść!

Autor stworzył strasznie fajnych (naprawdę, inaczej nie mogę tego określić) bohaterów - są tacy... hm... ludzcy w sposób, który, mam wrażenie, ginie. Sporo w tej powieści mądrych ludzi, doświadczonych przez życie, gotowych do pomocy. Ale nie ma raju, więc tych dobrych równoważy spora liczba zawistnych, złych, głupich. Nie przyczepię się ani do stylu, ani do języka, bo też nie ma do czego. Książka ta zagwarantowała mi tyle cudownych chwil w trakcie czytania, że mogę tylko piać z zachwytu.

"Ślub - chrześcijański, wesele - pogańskie. Mówi się tu czasem, że Pan Bóg jest tak zachwycony, gdy ludzie pobierają się w kościele na całe życie, że przymyka z zadowolenia oczy na trzy dni... a ksiądz, jak będzie widział, co się dzieje, może Mu niechcący coś wygadać"*.

Oby więcej było tak cudownych książek jak ta! Takich, że gdy je czytasz, to aż się chce żyć i wierzyć w to, że świat i ludzie są jednak dobrzy. Że każdy ma szansę na to, by się zmienić i że warto się zmieniać. Że mimo wielu przeszkód można wszystko zakończyć pozytywnie. A ta książka wcale nie jest banalna, jest za to radosna i urzekająca. I nie mogę się doczekać momentu, kiedy wrócę z najbliższego roboczego wyjazdu, a tu już będzie po premierze dalszych losów Księdza Rafała oraz mieszkańców Gródka! Wiadomość, że 21 lutego 2011 roku na rynek wchodzi książka "Ksiądz Rafał. Niespokojne czasy" ucieszyła mnie jak mało która zapowiedź. W sam raz na świetne zakończenie zimy i pozytywne wejście w wiosnę :).

Szczerze i gorąco polecam właściwie każdemu! Bo któż z nas nie lubi dać się uwieść cudownej opowieści? Uwierzyć od nowa w ludzi i dobro?



---
* Maciej Grabski, "Ksiądz Rafał", wyd. Znak, 2010, str. 202.

[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 11440
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: misiak297 10.02.2011 23:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Opowiem Wam bajkę. Bajkę ... | agatatera
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam w tych entuzjazmach, ale co z tego?:) I tak lubię czytać Twoje teksty - i je polecać:) W końcu nikt nie ma "jednego właściwego spojrzenia" na książkę:)
Użytkownik: agatatera 11.02.2011 00:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zupełnie się z Tobą nie z... | misiak297
Dokładnie! Prawda "najmojsza" nie istnieje, bo wszystko zależy od tego, co w czytelniku siedzi :) A ja mam tak samo z Twoimi tekstami - zdarza mi się zgadzać, niezgadzać, inspirować (bo nie znam tego tytułu na ten przykład), zachwycać... I to jest piękne :)
Użytkownik: KrzysiekJoy 11.02.2011 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Opowiem Wam bajkę. Bajkę ... | agatatera
To Ty, Engo, zwróciłaś moją uwagę na tę książkę. Od razu wiedziałem, że mi się spodoba i nie myliłem się. Zgadzam się z każdym Twoim słowem. A od siebie dodam, że będąc dawno temu ministrantem, uczestnicząc w życiu oratorium św. Jana Bosco poznałem podobnego księdza, i choć nie dane mu było zostać proboszczem, to czytając "Księdza Rafała" przypomniałem sobie o nim, zmierzam do tego, że takie postaci istnieć mogą naprawdę.
Wzruszeń moc, i cieszę się, że książka jest bez fajerwerków. Właśnie dzięki banalności jest tak urzekająca.
Dziękuję Engo i, tak jak Ty, czekam na dalszy ciąg.
Użytkownik: misiak297 19.02.2011 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Opowiem Wam bajkę. Bajkę ... | agatatera
No i proszę! Gratuluję!
Użytkownik: joanna.syrenka 29.11.2011 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: No i proszę! Gratuluję! | misiak297
Dzisiaj dostałam w prezencie oba tomy i już się zabieram do czytania!!!
Użytkownik: agatatera 29.11.2011 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzisiaj dostałam w prezen... | joanna.syrenka
Ale ekstra! Gratuluję i miłego czytania! :) A następnym razem będziemy wspólnie polowały na dedykację ;)
Użytkownik: maciej_grabski 29.11.2011 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale ekstra! Gratuluję i m... | agatatera
Z nagonką???
Użytkownik: agatatera 29.11.2011 23:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Z nagonką??? | maciej_grabski
Nieee, nie bedziemy na autora nagonki nasyłały ;) Chociaż może taki Misiak z Lutkiem by się kwalifikowali na nagonkę, kto wie... ;)
Użytkownik: anek7 30.11.2011 07:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Nieee, nie bedziemy na au... | agatatera
Jak będziecie gonić po autograf to ja też chcę:)
Może do tego czasu uda mi się przeczytać drugi tom, który mam oczywiście - tyle, że wraz z pierwszym krąży gdzieś po rodzinie wzbudzając niesłabnące zachwyty:)
I wszyscy jęczą, że chcą dalszego ciągu...
Użytkownik: agatatera 30.11.2011 08:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak będziecie gonić po au... | anek7
U mnie też wzbudzały, ale jak doszło do drugiego tomu i chyba 3 z kolei ciotki, to rzekłam: kupcie sobie, dajcie autorowi zarobić, ta książka już swoje przeszła i wraca do mnie ;) A, że wszystkim się pierwszy tom podobał, to miały motywację do kupna ;)
Użytkownik: anek7 30.11.2011 08:48 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie też wzbudzały, ale... | agatatera
U mnie do ciotek jeszcze nie doszło...
Była mama, teściowa,obie siostry a teraz bratowa:)

Ale już więcej nikomu nie dam...
Użytkownik: maciej_grabski 29.01.2012 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie do ciotek jeszcze ... | anek7
Ciotki są potężną siłą, tworzą spójną i stanowczą grupę nacisku. Nie wolno ich lekceważyć! :)

A poważnie - dziękuję za miłe słowa. Dobrej lektury drugiej części!
Użytkownik: margines 25.06.2018 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak będziecie gonić po au... | anek7
No i nastąpił!

Toż to jest prawdziwy Koniec świata (Grabski Maciej (pseud.))!
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: