Dodany: 08.03.2011 16:21|Autor: Agael

Fascynująca


Muszę się przyznać, że nie czytałam pierwszej książki panów Levitta i Dubnera – „Freakonomii”. Do sięgnięcia po „Superfreakonomię” skłoniły mnie pozytywne opinie znajomych czytaczy. I dziś mogę powiedzieć – to zdecydowanie dobra książka! Podoba mi się jako całość. Od zamieszczonych na samym początku wyjaśnień, w których autorzy przyznają rozbrajająco, że w poprzedniej książce skłamali, poprzez kapitalny wstęp, z którego możemy się dowiedzieć, dlaczego po pijaku lepiej jeździć niż chodzić, aż po arcyciekawy epilog traktujący o małpkach kapucynkach. Autorzy wyjaśniają również, jak połączyć dziwaka (freaka) z ekonomią. Ich książka to zbiór historii i badań dotyczących takich tematów, jak: czy terroryści-samobójcy posiadają konta w banku, co ma wspólnego uliczna prostytutka ze świętym Mikołajem, zastosowanie pasów bezpieczeństwa czy konstruowanie urządzenia do niwelowania huraganów. Książka, którą na początku sklasyfikowałam jako „zbyt naukową”, zapewniła mi rozrywkę na kilka wieczorów.

Zdecydowanie polecam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 834
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: