Użytkownik: espinka 17.11.2004 06:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka składa się z wypo... | zorza Ja bym powiedziała, że Kapusciński nie musiał akceptować swojego "portretu", który mamy przed oczami po przeczytaniu tej książki. Według mnie on taki po prostu jest. Takim reportarzystą chciał być od zawsze - wiarygodnym, szczerym i zgodnym z samym sobą, piszącym prawdę chcianą lub niechcianą, ale zawsze prawdę. A skoro jest się kimś kim chce się być, nie trzeba akceptować własnego ja. Bo i po co?...

Użytkownik: krzak 20.08.2005 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym powiedziała, że Ka... | espinka Chciał być chyba też zawsze najlepszy, i to widać w "portrecie". Wciąż mówi o skromności a jednak nie mogłem oprzeć się wrażeniu że mówi do obecnych reporterów: "Jestem jeszcze ze starej najlepszej szkoły która nie wróci i nigdy nam nie dorównacie". Osobiście pozbawił bym tę książkę kilku przemyśleń na temat różnic w pracy reportera kiedyś i teraz a skupił się na trafnych spostrzeżeniach na temat otaczającego świata - niektóre to naprawdę perełki.