Dodany: 03.05.2011 12:11|Autor: marco15

Niemiecka mentalność w polskim wydaniu


Czytając książkę Andrzeja Stasiuka „Dojczland” można odnieść wrażenie, iż niemiecka rzeczywistość jest punktem odniesienia dla słowiańskich kompleksów. Podróż pociągiem, na którą decyduje się główny bohater, pozwala stworzyć swoisty rys kulturowy współczesnych Niemiec, podległych filozofii życiowego pragmatyzmu. Owa literacka diagnoza stanu niemieckiej duszy odzwierciedla równocześnie dramaturgię życia, w którym nie ma miejsca na poczucie oryginalności czy wyjście poza ustalony schemat. Wszystko wydaje się tu na swoim miejscu, zgodnym z hierarchią wartości, od której nie ma odstępstwa. Przekonują o tym nie tylko nowoczesne hale dworcowe, na których zatrzymują się metalicznie połyskujące wagony superszybkich pociągów, ale także nowiutkie mercedesy przynależne do posesji klasy średniej lub określonego pasa autostrady. Nawet starość, jak sugeruje narrator, zobowiązuje do określonego sposobu bycia.

Tym, co uderza w owych zapiskach z podróży, jest niewątpliwie dojmujące poczucie samotności bohaterów. Samotność, jako stan świadomości, wydaje się pozostawać integralną częścią germańskiej kultury. Jest też niejako konsekwencją życia, w którym nie można sobie pozwolić na marnowanie czasu, bo przecież jego upływ determinuje codzienność.

Kulturowa eskapada Stasiuka w zakamarki germańskiej mentalności jest zatem swego rodzaju próbą zmierzenia się ze stereotypami tkwiącymi w zbiorowej świadomości. Równocześnie pozwala odczuć klimat współczesnych Niemiec, w których historia zyskuje zupełnie inną wartość.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 950
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: