Dodany: 07.05.2011 19:54|Autor:

nota wydawcy


Czy jadąc na wakacje, możemy "płacić i wymagać"? Za parędziesiąt euro kupić "koloryt lokalny"? Wierzyć, że tygodniowe all-inclusive ma coś wspólnego z podróżą? Czy na egzotycznych wyspach pozostało jeszcze coś do odkrycia, oprócz jednakowych hoteli, zastawionych leżakami plaż, straganów pełnych pamiątek i kontynentalnego menu?

Jennie Dielemans przez kilka lat przyglądała się turystom marzącym o nieskażonych cywilizacją, dziewiczych rajach, będących oazą autentyzmu i antidotum na nużącą codzienność zachodniego świata. W czasach, gdy przemysł turystyczny stał się dla wielu krajów główną gałęzią gospodarki i źródłem utrzymania dla mieszkańców, szwedzka dziennikarka sprawdza, jak zmasowany ruch turystyczny wpływa na miejscową ludność i środowisko. Opisuje korupcję, samowolę budowlaną, góry śmieci i dewastację środowiska. Portretuje mieszkańców wiosek, którzy - dostosowując się do oczekiwań żądnych "autentyczności" turystów - godzą się na zaglądanie do garnków.

Efektem jej wędrówek i bacznych obserwacji jest fascynujący zbiór reportaży - alternatywny przewodnik o "Zachodzie na wakacjach" i brzemiennej w skutki konfrontacji z lokalnymi kulturami.


"Jennie Dielemans podąża drogą pozornie oczywistą: od własnych przygód i obserwacji w podróży ku refleksji, która przekracza krąg osobistych doznań.

W szczególny sposób wskazuje, że ciąży nad nami odpowiedzialność nie do udźwignięcia – odpowiedzialność za świat zmieniany za sprawą wszechobecnego plemienia turystów. Wakacyjne próżnowanie nie jest puste; wręcz przeciwnie - ma sens, a nawet wiele sensów: osobistych, społecznych, kulturowych. Z obserwacji tego, co dzieje się na lotniskach, w hotelach, na plażach, rodzi się opowieść o turystycznych rytuałach, jakie odprawiamy, i o świecie, w który jesteśmy uwikłani – a uwikłanie to straszne i cudowne zarazem".

Prof. Anna Wieczorkiewicz


"Świetna książka i świetny temat potraktowany z niezwykła wnikliwością. W czasach powierzchownych podróży, kupowania gotowych »produktów turystycznych« i zaliczania modnych miejsc możliwość zrozumienia mechanizmów, które rządzą tym sztucznie wykreowanym przemysłem, konkretne przykłady i opowieści »zza kulis« sprawiają, że możemy zastanowić się nad prawdziwą wartością podróży, zdrapać kolorową, połyskliwą skorupkę i sięgnąć w głąb rzeczywistości. Istotą podróżowania jest przecież odkrywanie świata i siebie. Książka Jennie Dielemans jest ważnym drogowskazem na drodze zrozumienia i dotknięcia świata, w którym naprawdę żyjemy".

Marek Kamiński


"Lektura obowiązkowa dla każdego, kto kiedykolwiek pojechał na Phuket, Majorkę czy w inne tego typu miejsce. (...) Dielemans z reporterską gorliwością zapisuje wszystko, co widzi i słyszy, dając przykład i nauczkę tym, którzy samozwańczo przyznają sobie »prawo« do egzotycznych podróży. (...) Ta książka jest ważnym świadectwem. Trzeba je przekazywać dalej, by wydobyć na światło dzienne wstydliwe grzechy turystyki".

"Kristianstadsbladet"


"Jestem turystą, backpakerem, poszukiwaczem przygód, wakacyjnym terrorystą, seksklientem, podróżnikiem i chuliganem zatruwającym świat dwutlenkiem węgla. Należę do 2,5 procent światowej populacji, która lata na zagraniczne wczasy... Podróżuję niemal wszędzie, dokąd chcę (...) »Witajcie w raju« nie jest łatwą lekturą. Przenosi czytelnika z kraju do kraju, z kontynentu na kontynent. Opisuje degradację środowiska, wyzysk uchodźców i fakt, że większość pieniędzy wydanych w Azji i Ameryce Południowej wraca z powrotem tam, skąd zostały przywiezione - na Zachód. (...) »Witajcie w raju« powinno być dodawane do każdego przewodnika turystycznego".

"Aftonbladet"


"Reportaż prowokujący do myślenia, bolesny i szokujący. (...) Dielemans z tłumionym gniewem punktuje niezliczone moralne i polityczne konsekwencje turystyki, od których bardzo często wolimy po prostu uciec".

"Expressen"


"Co sprawia, że »Witajcie w raju« jest książką zarazem dobrą i ważną? Przede wszystkim baczne oko i ostre, ale jednocześnie lekkie pióro Jennie Dielemans".

"Södermanlands Nyheter"

[Wydawnictwo Czarne, 2011]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1974
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: PIVKOTREK 19.08.2011 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jadąc na wakacje, moż... | agnesines
Książki ani ciekawa, ani odkrywcza. Zbiór reportaży w jednym kontekście - ale na poziomie jakości i odkrywczości książka nic nie zawiera więcej niż można odnaleźć w reportażach z tygodników czy prasy codziennej. Dosyć stronnicza ocena, bez pogłębionej analizy. Przeczytać można, ale jest to raczej potwierdzenie posiadanej wiedzy ogólnej niż znaczące pogłębienie zagadnienia...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: