Dodany: 20.05.2011 14:52|Autor: littleangel_

Pozycja tylko dla niegrzecznych dziewczynek ;)


Na wstępie muszę przyznać, że po „Pocałunek o północy” sięgnęłam całkiem przypadkiem, kiedy natknęłam się na niego w domowej biblioteczce koleżanki. Mimo że czytałam już wiele książek o podobnej tematyce, postanowiłam dać szansę powieści pani Adrian i wcale nie żałuję swojej decyzji.

Główną bohaterką książki jest z pozoru zwyczajna śmiertelniczka, Gabrielle Maxwell. Dziewczyna zajmuje się fotografią, a jej prace spotykają się z coraz większym uznaniem. Jednak, mimo sukcesów zawodowych, w jej życiu czegoś brakuje. Gabrielle miała trudne dzieciństwo, jej matka została uznana za niepoczytalną i zamknięta w zakładzie psychiatrycznym, kiedy Gabbie była niemowlęciem. Nigdy nie poznała także swojego ojca. Była wychowywana przez ciągle zmieniające się rodziny zastępcze, nigdzie nie pozostawała przez dłuższy czas. Już wtedy czuła się inna niż wszyscy, w pewnym sensie czuła, że nie jest na swoim miejscu.

Życie Gabbie zmienia się po tym, jak była świadkiem brutalnego morderstwa dokonanego przez sześciu napastników. Przerażonej dziewczynie udaje się uciec po zrobieniu kilku zdjęć napastnikom telefonem komórkowym. Następnie bohaterka próbuje zgłosić na policję przestępstwo, ale nikt poza nią nic niepokojącego nie widział, a na miejscu zbrodni brak jakichkolwiek śladów. Jednak Gabrielle dobrze wie, co widziała. Wieczorem niespodziewanie do jej domu przychodzi Lucan Thorne, podający się za detektywa z policji. I od tego momentu jej świat zmienia się całkowicie. Ale Gabrielle nie ma pojęcia, z kim lub z czym tak naprawdę ma do czynienia i jak wydarzenia ostatnich dni wpłyną na jej dotychczasowe życie.

Lucan Thorne nie jest człowiekiem, jest przedstawicielem wampirów i członkiem Rasy. Pochodzenie wampirów w książce „Pocałunek o północy” jest ciekawie wytłumaczone. Przed wiekami na Ziemię przybyli najeźdźcy z kosmosu. Jednak ich układ trawienny znacznie różnił się od ludzkiego i mogli oni pożywiać się jedynie krwią. Przybysze byli istotami dzikimi, niszczyli przez wieki całe cywilizacje, masowo zabijając przedstawicieli naszego gatunku. Jednak w wyniku licznych gwałtów okazało się, że są oni w stanie spłodzić potomstwo z niektórymi ludzkimi kobietami, nazywanymi od tamtej pory Dawczyniami Życia, które z wampirami połączyła więź krwi. Ze związków tych w wyniku błędu genetycznego rodzą się jedynie dzieci płci męskiej. Dalsze pokolenia są już znacznie bardziej cywilizowane, jednak nadal ich pożywieniem jest ludzka krew. Potomkowie najeźdźców łatwo popadają w nałóg krwi i tracą nad sobą kontrolę. Takie osobniki nazywane są Szkarłatnymi.

Dla Lucana Thorna i jego towarzyszy każda noc była wyprawą na łowy. A celem - eliminacja jak największej liczby Szkarłatnych. Jednak czy nadal tak pozostanie po tym, jak spotkał na swej drodze Gabrielle? Czy uda mu się połączyć miłość z walką o lepszy świat? I najważniejsze: czy jego wybranka zaakceptuje to, kim naprawdę jest?

„Pocałunek o północy” łączy w sobie romans paranormalny z niesamowicie wciągającą akcją. Oprócz romansu książka opisuje także wojnę między Rasą a Szkarłatnymi, dlatego też nie sposób się od niej oderwać. Akcja jest nieprzewidywalna i trudno zgadnąć, co spotka bohaterów na kolejnej stronie.

Z pewnością nie jest to powieść odpowiednia dla nastolatek, jej kartki wręcz emanują pożądaniem i seksualnym napięciem. Nie zabrakło także scen erotycznych. Dlatego jest to książka dla bardziej dojrzałych czytelników.

Jeżeli jesteście miłośnikami wampirów lub romansów paranormalnych, ta pozycja z pewnością przypadnie wam do gustu!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2198
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: