Dodany: 31.05.2011 16:15|Autor: carambas
Miłość, och miłość
Nie ma chyba na świecie człowieka, który nie marzyłby o wielkiej miłości. O spotkaniu swojej, doskonale dopasowanej, drugiej połowy. Takie dwie połówki są bohaterami najnowszej powieści Mirosława Sośnickiego "Modżiburki dwa".
Modżiburki żyją w realnym świecie. Cieszą się każdą chwilą spędzoną razem, tęsknią, gdy są osobno. Mają szalone pomysły, wiele ciepła, humoru i dystansu do rzeczywistości. I bardzo się kochają. Miłość Modżiburka Mniejszego i Modżiburka Większego jest miłością wymarzoną. Wydaje się tak idealna, że aż nieprawdziwa. Może dlatego w połowie książki mamy ochotę ją odłożyć, czując, że świat przepełniony takim uczuciem nie może istnieć naprawdę. A jednak czytamy dalej, bo w głębi ducha każdy z nas pragnie takiej miłości. I gdy docieramy do końca opowieści o dwóch Modżiburkach, odzyskujemy wiarę w marzenia.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.