Użytkownik: kawiarka 17.08.2011 00:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Młoda dziennikarka Zuzann... | agnesines Powieść przenosi czytelnika w mroki przeszłości pełnej historii pogańskich plemion zamieszkujących niegdyś Mazury. Konstrukcja książki sprawia, że przeszłość płynnie łączy się z teraźniejszością. Fabuła zbudowana jest jak w powieściach kryminalnych- gdy już jesteśmy pewni, że zagadka zostanie rozwiązana, pojawia się coś, co to skutecznie uniemożliwia. Opowieść jest nieprzewidywalna, co jest jej olbrzymim atutem- jak to, że akcja toczy się wartko i szalenie wciąga. Autorka zgrabnie wplata w fabułę zjawiska nadprzyrodzone tak, by się nie narzucały i nie przyćmiły całości. Moim zdaniem, powieść jest bardzo dobrze przemyślana, od pierwszego rozdziału. Żaden opis, żadna charakterystyka nie znajduje się na stronach „Przebudzenia” przypadkowo.
Z całą pewnością mogę rzec, że po lekturze dwóch książek Katarzyny Zyskowskiej-Ignaciak, jestem już jej wierną i oddaną czytelniczką. Oraz nabrałam ochoty pojechać jeszcze tego lata na Mazury :).