Dodany: 08.05.2007 19:15|Autor: Agis

Książki i okolice> Książki w ogóle

Sierota z Lowood


Jakiś czas temu odkryłam w biblionetce takie oto cudo: w książkach napisanych przez Brontë Charlotte widnieje coś takiego jak "Sierota z Lowood". Oczywiście nie udało mi się niczego ustalić, co to za książka, gdzie wydana, itd. Poza tym nie istnieje ona w bibliografiach podsumowujących twórczość trzech sióstr. Podejrzewam, że to kolejna książka-widmo (których w biblionetce nie brakuje), ewentualnie inny tytył "Jane Eyre". Czy ktoś jest może bardziej zorientowany?
Wyświetleń: 4036
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 11
Użytkownik: Moni 08.05.2007 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakiś czas temu odkryłam ... | Agis
W "Karo" znalazlam, ze jest w jednej bibliotece:
Biblioteka im. Piłsudskiego w Łodzi
Hasło główne Brontë, Charlotte (1816-1855). Tytuł Sierota z Lowood : powieść z angielskiego z kolorowanemi obrazkami / przez Currera Bell [pseud.] ; [tł. z ang.]. Wydano Chrzanów : Księgarnia i Drukarnia Związkowa, [19-]. Opis fiz. 127 s., [3] k. il. kolor. ; 21 cm. Hasło przedm. Literatura młodzieżowa angielska Uwagi Nazwa aut. : Bronte Charlotte.
MK-L t. 3/s.453, Il. Enc. TEM t.1/ s.450.
Użytkownik: Agis 08.05.2007 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: W "Karo" znalaz... | Moni
Dzięki Moni. :-)
To mnie tylko upewnia w mniemaniu o alternatywnym tytule "Jane Eyre". Pewnie nie odezwie się nikt kto by miał tę książkę w ręku, ale przed zgłoszeniem błędu poczekam sobie, może jeszcze jakaś mądra wypowiedź się znajdzie.
Użytkownik: veverica 08.05.2007 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki Moni. :-) To mnie... | Agis
Trochę krótka jak na Jane... Może jakaś wersja skrócona, dla młodzieży? Taka adaptacja?
Użytkownik: UzytkownikUsuniety08​242023182740 09.05.2007 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakiś czas temu odkryłam ... | Agis
Charlotte Brontë napisała tylko cztery powieści: "Jane Eyre", "Villette", "Shirley" oraz "The Professor", więc oczywiście masz rację. Jest to po prostu inne tłumaczenie "Jane Eyre", na co wskazuje sam tytuł; przecież Jane trafia właśnie do szkoły Lowood.
Użytkownik: bogna 09.05.2007 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakiś czas temu odkryłam ... | Agis
Przeczytałam tę dyskusję, zajrzałam do katalogów i mam taką sugestię:
- zostawić tę "sierotę" i dopisać jej uwagę, że jest to skrócona wersja "Jane Eyre".
Normalna wersja, np. wydana przez PIW, ma 301 stron. Ta "sierota" tylko 127. Skrót jest więc ogromny, trudno oceniać obie książki, jak takie same. Tak myślę :-)
Użytkownik: Agis 10.05.2007 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tę dyskusję,... | bogna
Zawsze to jakieś rozwiązanie.
A tak na marginesie to muszę stwierdzić, że biblionetka nie raz uruchomiła we mnie cząstkę detektywistyczną. :-)
Użytkownik: UzytkownikUsuniety08​242023182740 10.05.2007 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tę dyskusję,... | bogna
Najlepiej, żeby ktoś znalazł tę książkę... Wątek jest dość ciekawy;) Może w weekend znajdę trochę czasu i postaram dowiedzieć się czegoś bliższego o tym wydaniu. Przejdę się po kilku dobrych antykwariatach, znam kilka osób, które może będą mogły coś na ten temat powiedzieć. W każdym bądź razie nie daje mi to spokoju, może poszukiwania przyniosą jakiś rezultat:)
Użytkownik: bogna 10.05.2007 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Najlepiej, żeby ktoś znal... | UzytkownikUsuniety08​242023182740
Na razie wpiszę tak, jak zaproponowałam, a zawsze będzie można coś dopisać lub ewentualnie zmienić :-)
Użytkownik: aleutka 10.05.2007 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakiś czas temu odkryłam ... | Agis
To rzeczywiscie musi byc duzy skrot. Gdybym miala wnioskowac na podstawie tytulu uznalabym, ze to pierwsze dziesiec rozdzialow - opis przezyc Jane pod swiatla opieka pana Brocklehursta. (Do dzis przechodza mnie dreszcze, jak sobie uswiadomie, ze to oparte na faktach jest...)

Taki tytul po prostu nie pasowalby do dalszej czesci przygod Jane, byloby to juz predzej "Jane z Thornfield Hall" albo cos w tym stylu:)
Użytkownik: hburdon 23.12.2007 00:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakiś czas temu odkryłam ... | Agis
Istnieją dwie niemieckojęzyczne adaptacje "Jane Eyre" pod tytułem "Die Waise aus Lowood", czyli "Sierota z Lowood".

Pierwsza to niemiecka adaptacja sceniczna Charlotte Birch-Pfeiffer, pierwszy raz wystawiona na scenie w roku 1853. Zyskała taką popularność, że późniejsze niemieckie tłumaczenia "Jane" wychodziły niekiedy z podtytułem "Die Waise aus Lowood". Birch-Pfeiffer była tłumaczona na polski, jest w OPAC (choć akurat nie ta pozycja).

Nieco później austriacki pedagog Jakob (bądź Jacob) Spitzer napisał - nawet nie w oparciu o oryginał, tylko o wierne niemieckie tłumaczenie Christopha Friedricha Grieba - adaptację "Jane Eyre", której nadał (prawdopodobnie nieprzypadkowo) tytuł popularnej sztuki: "Die Waise aus Lowood". Pierwszy raz była wydana w roku 1862. Liczy 198 stron (tłumaczenie Grieba miało stron 660).

Być może nasze tajemnicze BiblioNETkowe cudo jest tłumaczeniem jednego z powyższych.
Użytkownik: hburdon 23.12.2007 00:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Istnieją dwie niemieckoję... | hburdon
I znalazłam wzmiankę na tej stronie:
http://lib.amu.edu.pl/ksiazeczka/twlkp2g.htm
Wygląda na to, że w "Przeglądzie teatralnym" z roku 1871 (nr 12, s. 151-153) była recenzja sztuki Birch Pfeiffer "Sierota z Lowood".
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: