(wklejam, bo co się ma marnować?)

10 rzeczy dla których zepchnęłabyś przyjaciółkę ze schodów

Są rzeczy, które nigdy nie wychodzą z mody; na przykład mała czarna, czyste paznokcie i hipokryzja. Są też rzeczy, które nigdy nie wejdą w modny obieg; na przykład kaszel w miejscach publicznych i blezery z żółtymi guzikami wielkości cytryn.
Są też rzeczy dla których kobiety mogłyby dokonać rzeczy strasznych i jednocześnie wielkich. Rzeczy, które są dla mody tym, czym szampan jest dla trunków.

1. perfumy Chanel No 5 – zapach absolutny. Powoduje wypadki i wzmaga kołysanie biodrami. Pomyśl o najprzyjemniejszej rzeczy na świecie, a potem zobacz jak pachnie. I nie ważne czy pomyślałaś o czekoladzie czy o seksie; Chanel No 5. jest tym wszystkim.
2. czerwona szminka – nie ma lepszego sposobu na zasygnalizowanie mężczyźnie, w którym miejscu ma się usta i do czego one służą.
3. mała czarna – możesz nie mieć w szafie majtek, ale musisz mieć małą czarną. Odpowiednia do każdego posiłku. Co ciekawe, jej matka, Coco Chanel, została za swój pomysł skrytykowana przez innych projektantów. Paul Poiret stwierdził, że Chanel odebrała kobietom całą elegancję i ubrała je tak, żeby wyglądały na niedożywione telegrafistki. Która z Was słyszała kiedykolwiek o Poirecie? No właśnie.
4. szpilki – nie ma piękniejszego dźwięku na świecie, niż dźwięk obcasów uderzających o posadzkę. Mimo, że szpilki powodują deformacje stóp. I łysienie. I wypadanie zębów. Zresztą, kogo to obchodzi?
5. trencz – najseksowniejszy unisex XX wieku. I Bogart i Bergman w „Casablance” wyglądali w nim rewelacyjnie. Znaczy; każdy w swoim.
6. pierścionek rodowy albo taki, który wygląda na rodowy – umówmy się; w każdym z nas drzemie kawał snoba i każda z nas marzyła o byciu księżniczką. A nie ma nic tak podnoszącego na duchu jak świadomość własnej błękitnej krwi, albo chociaż herbu szlacheckiego nad kominkiem.
7. diamentowe kolczyki – skromne, delikatne, z ceną idącą w miliony dolarów. Nie ma na świecie kobiety, która na ich widok nie powiedziałaby z zazdrością; „och, jakie piękne”. I nie ma kobiety, która na taki komplement nie uśmiechnęłaby się i nie odpowiedziałaby niedbale „diamentowe”.
8. dżinsy – praktycznie nie da się bez nich obejść. Odpowiednio dobrane mogą nawet zastąpić nogi.
9. zgrabny nos – kiedy stoisz w kolejce do kasy w hipermarkecie i masz przed sobą siedem bab, możesz być pewna, że wszystkie siedem jest niezadowolonych ze swojego nosa. Dlatego też zgrabny nos jest przedmiotem zazdrości i zawiści. Bywa często mylony z małym nosem, co jest nieporozumieniem.
10. powodzenie u mężczyzn, z których nikt się nie śmieje za plecami.