Dodany: 14.05.2007 11:19|Autor: anutka

Książki i okolice> Pomoc

ulubiona książka z dzieciństwa - pielęgniarka na dzikim zachodzie


Może ktoś z Was pomoże mi ją odnaleźć - nie pamiętam ani tytułu, ani nazwiska autora, a w dzieciństwie przepadałam za tą książką. Pewnie mnie rozczaruje jak ją wreszcie odnajdę, ale co tam - to dla mnie proustowska magdalenka i paieska kremówka, 2w1...:)
To powieść, trochę nawet romansowa, o dzielnej pielęgniarce - emancypantce, która wybrała ten zawód wbrew woli rodziny, studiowała po kryjomu medycynę i w konsekwencji została wydziedziczona przez konserwatywnego ojca. Aby zrealizować swoje ambicje zawodowe i odpowiedzieć na głos powołania, wraz z kilkoma innymi dziewczynami wyrusza na dziki zachód i w jakimś "pikutkowie" od podstaw buduje szpital / przychodnię. Powoli zdobywa szacunek i zaufanie wieśniaków, leczy (amputuje nogi), pomaga Indianom, zakochuje się wreszcie i następuje happy end.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...
Wyświetleń: 1849
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: juka 14.05.2007 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Może ktoś z Was pomoże mi... | anutka
Brzmi to jak "Lekarka z powołania" czyli opowieść o doktor Quinn, ale chyba nie o nią Ci chodziło.:)
Użytkownik: reniferze 14.05.2007 17:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Brzmi to jak "Lekark... | juka
To doktor Quinn ma wersję książkową?? Uwielbiam ją ;)). Szczególnie jak przeprowadza trepanację gołymi rękami albo resekcję jelita w kuchni :). Obawiam się tylko, że serial jest barwniejszy od książki..
Użytkownik: aleutka 14.05.2007 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Może ktoś z Was pomoże mi... | anutka
Brzmi bardzo jak Lampa w mroku. Frances Murray to napisala. Pewne istotne detale jednak sie nie zgadzaja - Phemie uczy sie w szkole Miss Nightingale, nie do konca wbrew woli rodziny (bo nie ma takowej), odrzuca konkurenta, ktory chce jedynie jej majatku itp.

Wskutek dramatycznych wydarzen i jej braku odpornosci na glupote Phemie przyjezdza na zapadla wies na Dzikim Zachodzie - calkiem sama (kolezanki zostawiaja ja po drodze, szczegoly w ksiazce) i z pomoca nielicznych miejscowych usiluje zalozyc szpital. Leczy Indian takze (wbrew woli niektorych miejscowych) i oczywiscie jest milosc i happy end.
Użytkownik: anutka 14.05.2007 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Brzmi bardzo jak Lampa w ... | aleutka
Aleutka,
jesteś aniołem :) wielkie dzięki.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: