Dodany: 02.06.2007 20:32|Autor:

Książka: Ukojenie
McEwan Ian
Notę wprowadził(a): kas

z okładki


Colin i Mary spędzają wakacje w Wenecji; snują się po mieście albo odpoczywają w hotelu, oszołomieni upałem, lenistwem, seksem... A jednak ta beztroska jest pozorna. Każde słowo, każdy ruch bohaterów prowadzi ich nieubłaganie ku Nieszczęściu.

Angielski pisarz Ian McEwan (ur. 1948) zdobył już światową sławę jako mistrz odkrywania międzyludzkiej patologii; jego sugestywny, zniewalający styl porównuje się do pętli, która powoli zacieśnia się na szyi czytelnika.

[Puls, 1992]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4850
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: Ingeborg 01.09.2007 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Colin i Mary spędzają wak... | kas
Dopiero co odłożyłam tę książkę i muszę napisać kilka słów.
Nota wydawcy z okładki frapująca, zachęcająca, ciekawa. Książka: od czwartego rozdziału zaczęło się robić lepiej... Potem tak koło siódmego zrobiło się rzeczywiście wciągająco. Następnie finał... i załamanie. Jak można pisać takie książki? Po co pisać takie książki? Jak można sprawiać czytelnikowi taką przykrość?? Ja się pytam... Zła jestem. Książkę oceniam na 4, ale i tak jestem zła. Ja mam dzisiaj urodziny. Powinno mnie tu coś rozbawić, ucieszyć, a tu takie zakończenie... Zła jestem...
Użytkownik: cypek 01.09.2007 20:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Dopiero co odłożyłam tę k... | Ingeborg
Wszystkiego Najlepszego z okazji Urodzin.
Użytkownik: Ingeborg 03.09.2007 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiego Najlepszego z... | cypek
Bardzo dziękuję :)
Użytkownik: veverica 15.11.2007 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Dopiero co odłożyłam tę k... | Ingeborg
Akurat "Ukojenie" jest jedyna książką McEwana której nie czytałam, ale po wiekszości miałam podobne wrażenia - czy autor naprawdę musi robić taką przykrość czytelnikowi? Co nie zmienia faktu, że większość jego książek uważam za świetne:)
Użytkownik: veverica 12.09.2008 11:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Colin i Mary spędzają wak... | kas
No i się rozczarowałam - to najgorsza książka autora jaka czytałam... Owszem, McEwan kreuje tu podobny brudny, zły świat, ale całość jest napisana tak, że zastanawiałam sie po co ja to czytam? Rozumiem, że to jego bardzo wczesna - bo dopiero druga, napisana w 1981 roku - powieść, ale w porównaniu z wcześniejszym "Betonowym ogrodem" jest naprawdę kiepska. Czytałam "Ukojenie" kompletnie bez emocji, bez zainteresowania, bez tego - zwykle towarzyszącego mi przy czytaniu innych książek autora - pragnienia potrząśnięcia bohatera i krzyknięcia do niego "Nie rób tego!". Opowieści Roberta i Caroline były w niezamierzony sposób śmieszne, a cała historia "seksu i śmierci" dość żałosna. brr, dobrze że to nie nowość, tylko odległe początki autora, bo zaczęłabym się niepokoić...
Użytkownik: reniferze 15.06.2010 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Colin i Mary spędzają wak... | kas
Nuda, nuda, nuda..
Język powieści trochę scenariuszowy - Mary robi to, Colin robi tamto, Mary patrzy, Colin mówi. Czyta się to jak szkolne wypracowanie. Przez kilka stron miałam jeszcze nadzieję na niezwykłą intrygę, na napięcie, na dreszcze - ale potem to już tylko dla czystego sumienia czytałam do końca. Z litości nie daję 1.
Użytkownik: Marylek 15.06.2010 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Nuda, nuda, nuda.. Języ... | reniferze
Reniferku! Obadaj wątek spotkaniowy, a nuż dasz radę? :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: